Plaża NUDYSTÓW

190 16 13
                                    

Gdy moja żółta stopa zetknęła się z piaskiem należącym na plaży naked homo sapiéns doznałam odruchu wymiotnego. Malik od razu ściągnął gacie a ja momentalnie odwróciłam wzrok.

Wszyscy się rozebrali oprócz mnie i Żabsona

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wszyscy się rozebrali oprócz mnie i Żabsona. Wreszcie się odważyłam, ale Żabson pozostawał nieugięty. Gdy wreszcie malik ściągnął mu gacie, zobaczyliśmy ikre przyczepiona do krocza płaza.

-O jebane! Co to do kurwy ma być?! - krzyknął Quebonafide.

-Ja pierdole ty jesteś jak Bóg, jesteś ojcem tylu dzieci że szok!!!!!-krzyknął Taco.

Żaba tylko poszła do wody zostawiajac tam niedoszłe pożywienie dla L.Kruszwila.

-No to co, goło i wesoło panowie i transi!-wydarł się Cypis.

-Zamknij dupę ściero!-krzyknęłam.

-Właśnie Cypis! Sam jesteś metrosexualistą! - powiedział Taco wyciągając bułgarską podróbkę JBL Flip 3 z torebki Michała Korsa.

Szósty dzień tygodnia płonę kurwa jak pochodnia jest impreza [...] ona robi włosy w koka i wyglada na dziecioka[...] Ręce do góry, nogi szeroko...

-Jebali cię w perskie oko- krzyknął Żabson.

-Żabson, ty nawet nie masz ludzkiej fizjologii więc zamknij otwór gębinowy mordo. - zgasił go Ghawsi.

Leżeliśmy na plaży do nocy. Chłopaki chodzili sikać do wody lub w krzaki, a ja robiłam dołki w piachu przy brzegu i do nich srałam.

-Zbieramy się- krzyknął wytatuowany Quebo.

Schowaliśmy rzeczy, ubraliśmy się i wracaliśmy. W drodze do vana nuciliśmy ,,Trajkotkę".

Rap Battle [UKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz