Perspektywa 3 osobyIle by dał aby wrócił?
Ile by dał aby znów ujrzeć jego piękne oczy? Ile musiałby poświęcić..
Chce wrócić do tego, jak było mu cholernie dobrze. Aż zbyt. Denerwowała go teraźniejszość.. Chciał cofnąć czas. Aby uniknąć tego wypadku? Nie.. Nie można go było nazwać wypadkiem, tylko zemstą? Morderstwem?
Teraz.. Nie ma już nic prócz wiary.. Prócz nadzieji z kilku laty. Zbyt długo czeka..
-Wszystkiego najlepszego Eren.
-Aaaaa!!! Wracaj!!!
Ciszę przerywa jego szloch.. Jego płacz.. Jego krzyki, o to aby wrócił.. Chce sprowadzić go z powrotem aby spojrzał na niego, i pokładzie po policzku i powiedział takie ;
Już wracam.. Czekaj na mnie..
Wie, że nie usłyszy ale czasami, bardzo pragnie. Jego przyjaciel również. Erwin martwi się o niego, nie jako kumpel, tylko jako.. Kto? Ktoś jakby rodzina?
Codziennie prosi go, aby dał już spokój aby nie przychodził do niego, bo widzi jak cierpi.. Boi się że wpadnie pod auto, i wpadnie w ten trans, w ten co wpadł Eren..
Z opamiętania, przywołała go pielęgniarka.
-Będzie dobrze, musi być.. Musisz uwierzyć że się obudzi. - uśmiechnęła się promiennie do niego, i podchodziła bliżej.
Położyła rękę mu na ramieniu, delikatnie je głaszcząc.
-Myślisz.. że wstanie ?
-Musi, bo ma dobrą wolę.
-A ile można spać w bezruchu, nie dając mi znać że żyje ? Że walczy ? Że star-
-Wiem że śpi.. zbyt długo.. ale są spore szanse.. Może śpi z 3 lata, ale bądźmy dobrej myśli.
Spojrzał na nią, a następnie ją przytulił.
-M-może walczy ?
Znowu się rozpłakał.. Nie panował już nad tym co robi.. nad tym co MUSI zrobić.Nagle poczuł jak ona oddala się od niego.
-Walcz.. dla niego, ukochanego - uśmiechnęła się promiennie - Ja teraz muszę zmienić mu kroplówkę, pomożesz mi ? Bo jesteś jedyną osoba w tym budynku wraz ze mną. Akurat jakoś tak.. Reszta na dyżurze.
-J-Jasne.
Wyciągnęła z małego pudełeczka, jakby wodę, którą była.. przeźroczysta i błyszcząca.. Kojarzyła mu się z gwieździstym niebem, które za każdym razem, powiększa się a promyczki, są bardzo, piękne. Zbyt mało słów nie może określić jakie są. CUDOWNE. Nie.. za mało powiedziane..Nie z tej galaktyki.
Piękność gwiazd, ciągle go zastanawiała. Co może się stać z taką gwiazdką, gdy straci kogoś innego.. Umrze? Zostawi ślad, że była a potem odejdzie ? Ludzie są jak zwierzęta, a śmierć łowcą, przed którym nie ma ratunku.. Każdego dopadnie.. Kogoś szybciej, kogoś wolniej.. A czasami, po prostu od razu, bo stwierdza że zbyt dobra jest ta " ofiara" i szkoda by było nie skorzystać.
Więc no... Umieranie dla śmieci jest jedną z pożywienia, bez którego może umrzeć.
Ale.. coś było nie tak.. Czuł że ktoś się ma zaraz obudzić, ale dlaczego ? Przecież nie jest aniołem, aby stwierdzić..
Nagle pielęgniarka, wraz z Levi, usłyszeli krzyk.. Krzyk ? Krzyk boleści, że wszystkim przeszły ciarki po plecach, i po skórze.. Jakby kogoś obdzierali ze skóry na żywca.. Jakby.. dokonywali morderstwa na żywej osobie ?
Nie wiedzieli obaj, co to za krzyki, spojrzeli za siebie.. Rzygnął krwią, a zarazem uśmiechnął się..
-Wróc-
Przerwało mu kolejne nawoływanie do rzygu krwią oraz krwinkami..
-Wróciłem d-
Znów.. Rzygi.. Łóżko we krwi.. Otarł swoje usta rękawem i następnie wstał jakby nic, i podszedł do Levi..
-Wróciłem do Ciebie.. Dziękuję że czekałeś na mnie...
Przytulił się do swojego chłopaka.. Levi, wybuchł płaczem szczęścia, że wróciła jego ukochana osoba.. Eren wrócił.. Wrócił aby być razem z nim..
Spojrzenie padło na pielęgniarkę..
-Dziękuję za słowa otuchy.. Mogłem na panią liczyć..
Wyciągnął ręce w stronę do objęcia jego i swojego chłopaka. A ta wtuliła się w nich, jakby była jej rodzina, od zawsze była przy niej..
-Wiem jak to jest cieszyć się że ktoś wrócił..
------------------------Spodobało się wam ? :c
Bo ja już nie wiem, czy mam kontynuować pisanie, czy wam wogule się podoba.. ♥
Z Carlo Riserva pojawi się w niedziele. A w nowym rozdziale info kiedy pojawi się nowy rozdział z tego opowiadania :)b
CZYTASZ
Pamiątki Artystów #2 -/- ERERI RIREN -/-
LosoweKontynuacja 1 sezonu książki "Tylko Wariaci są coś warci". Eren I Levi marzyli o salonie. Jakim kolwiek ale wyjątkowym, do którego bedzie można wracać, aby coś nowego zyskać. Skierowali się na kurs artystyczny, a w kolejnej części na tatużystów, a...