#13 Lesbijskie porno?

125 7 0
                                    

Rick

Nie mogłem przestać się uśmiechać. To ubranko jest takie śliczne!!!

Sebastian

Zerknąłem na Ricka, który uśmiechał się szeroko.
- Aż tak się cieszysz?- spytałem.

Rick

- Chciałbyś - prychnąłem.
Za dużo sobie wyobraża.

Sebastian

Zaśmiałem się cicho i pocałowałem go w policzek przyspieszając kroku.

Rick

Chwyciłem chłopaka za rękę. Skoro się nie wstydzi czułości to chyba mogę?

Sebastian

Uśmiechnąłem się pod nos i złączyłem nasze palce lekko ściskając jego dłoń.

Rick

- Nie będę przeszkadzać twojemu bratu?- spytałem, kiedy sobie przypomniałem, że przecież nie tylko jemu mogę problem.

Sebastian

- Nie przychodzisz do niego tylko do mnie - powiedzałem patrząc na niego.

Rick

- Ale on też tam mieszka- prychnąłem.

Sebastian

- Ale ja mam to w dupie - dokończyłem swój dialog.

Rick

- Nie lubisz go czy jesteś zazdrosny? - uniosłem jedną brew patrząc mu w oczy. Może chodzi o to.

Sebastian

- Gdybyś miał tak opiekuńczego brata to też miałbyś go dość - powiedziałem. On jest gorszy niż matka.

Rick

- Mam nadopiekuńczą matkę, wiem o co ci chodzi- skrzywiłem się. Dobrze pamiętam jak wszytkiego mi zabraniała.

Sebastian

- No właśnie.

Rick

Westchnąłem i przybliżyłem się do chłopaka tak, że chodząc ocieraliśmy ramionami.

Sebastian

Uśmiechnąłem się lekko, mocniej ściskając jego dłoń. Po paru minutach byliśmy pod drzwiami więc wyjąłem klucze i otworzyłem drzwi wpuszczając Ricka do środka.

Rick

Cieszyłem się, że nie będę musiał wracać po nocy do siebie. Zresztą miło będzie znowu się obudzić w czyichś ramionach.

Sebastian

Zdjąłem buty i czekałem kiedy również zrobi to Rick, gdy do przedpokoju wszedł Dylan.
- Już jesteś?- spytal krzyżując ręce
- No jak widzisz. A! I Rick dziś u mnie nocuje - powiedzałem na co Dyl zmierzył chłopaka zwrokiem i kiwnął głową.
- Niestety mnie nie będzie całą noc, bo muszę pomóc pani Grażynie - powiedziała zakładając buty i kurtkę.
- Miłej nocy braciszku - zacząłem machać jak głupi
- Nie ciesz się tak, bo rano będziesz mi pomagał, a teraz żegnam - powiedział i wyszedł. Ja? Pomagać jemu!? Mowy kurwa nie ma.

Rick

Za przykładem Sebastiana ściągnąłem buty, a do przedpokoju wszedł jego brat. Przysłuchiwałem się ich rozmowie uśmiechając się lekko. Kiedy starszy chłopak zmierzył mnie wzrokiem spiąłem się lekko, ale na szczęście szybko przestał i wyszedł.

Czarny Jednorożec / bxbOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz