Powoli kierowałam się do swojego pokoju, kiedy zatrzymałam się przed drzwiami brata, widząc zagapionego w ścianę Scotta.
-Wszystko w porządku ?-spytałam, wchodząc do pomieszczenia.
-Tak.-odpowiedział, jednak jego wzrok pozostawał w tym samym miejscu.
-Na pewno ?-Usiadłam obok niego.
-Nie będę już kapitanem drużyny lacrosse. Chcę się skupić na nauce.-odpowiedział.
-Nauka jest do bani. Równie dobrze moglibyśmy skończyć szkołę umiejąc jedynie dodawać, odejmować, mnożyć i dzielić. Bo po co nam geometria, algorytmy i tak dalej.
-Chcę iść na studia.-powiedział, kierując swoje spojrzenie w moją stronę- Wiem, że ty też.
-W moim przypadku byłoby trochę ciężej.-przyznałam uśmiechając się.
-Scarlett, jesteś moją siostrą. Dlaczego, więc nic mi nie mówisz ?-spytał.
-Bo to trudne. Nie łatwo jest mówić samemu sobie o swoich problemach, a co jeszcze innym.
-Ale ja chcę wiedzieć. Jak się czujesz ?
-Może być, braciszku.-zaśmiałam się lekko.
-To dobrze. Kocham cię, mała.
-Ja ciebie też, Scotty.-odpowiedziałam, po czym wyszłam z pokoju brata.
----
-Może i często ryzykuje.-przyznałam, patrząc na Scotta- Ale po cholerę chcesz otworzyć te szafkę ?-spytałam, jednak alfa złapał za kłódkę. Gdy chciał ją pociągnąć, aby otworzyć drzwiczki przerwał mu głos mężczyzny.
-Co tutaj robicie ?-zdziwił się pan Douglas, podchodząc bliżej.
-Nic.-odpowiedział mój brat, puszczając kłódkę.
-To twoja szafka ?-Wzrok nauczyciela spoczął na mnie. Szybko wymieniłam spojrzenia ze Scottem i westchnęłam.
-Tak.
-Może i jestem tu nowy, ale chyba otwieranie szafek nie wygląda jak włamanie.
-My nie włamujemy się.-wytłumaczył szybko alfa.
-A więc ? Nie znasz kodu ?-Jego wzrok znów skierował się w moją stronę.
-Ogólnie to tak.
-Ogólnie ?
-Pamiętam tylko połowę.-odpowiedziałam, na co westchnął.
-Niestety musisz iść z tym do dyrektorki, ona na pewno znajdzie sposób na otworzenie jej. Ale teraz, idźcie na lekcje.-powiedział, a my szybkim krokiem odeszliśmy w stronę swoich klas.
-Dziękuje.-krzyknął Scott, na odchodne.
-Dla ciebie wszystko.-Uśmiechnęłam się sztucznie, ruszając w swoją stronę.
--------------------
Bardzo Bardzo krótki :(
Przepraszam . Za to, ale postaram się aby następny rozdział wyszedł szybciej !
(319 Słów)
CZYTASZ
Related | Theo Raeken | W trakcie korekty!
FanfictionRozdziały po korekcie, mają angielski tytuł! ~ Nie wiedziałam, że połączy nas cokolwiek. Sądziłam, że nie można bezpodstawnie stanąć po stronie wroga. Nie myślałam o tym, że ktoś będzie murem oddzielającym mnie od dobra. Ale teraz już wszystko wiem...