17#

389 28 3
                                    

Kaneky Pov:
Nie spałem pół nocy, bo gimbus gadał przez sen, a ta ciota rzygała jak kot. Postanowiłem poszukać czegoś do jedzenia. Tu można spodziewać się wszystkiego. W końcu to Sosnowiec! Idę sobie idę idę, dreptam sobie i tak dalej i nagle patrzę a tam jeziorko! Zajebiście, będzie można ryby łowić! Wtem z krzaków wyskoczył dziki sebiks w dresie z adidasa. Nie był niestety stereotypem, bo nie był łysy. Miał granatowe włosy. Ogólnie jakiś taki dziwny z ryja.

-Kurwa moje pole! - wykrzyknął
-Od kiedy sebisky koczują w krzakach?
-Dowiesz się w swoim czasie!
-Weź zainwestuj w nervomix control, może odnajdziesz sens swojego życia... Albo znajdziesz sobie hobb-
-Yyyyy kurła spierdalaj z mojej ziemi!!!
-Spierdalaj frajerska chmuro!
-Chmury są zajebiście wysoko! To oznacza że jestem KRULEM!!!!!
-Ty chyba masz dół w mózgu...

Nagle zza krzaków wyskoczył dziki zarośnięty dzik.
-Ayato kurła złapałeś już jakiegoś frajera na obiad?
-No właśnie prowadzę z tym jegomościem kulturalną konwersację.

Wtedy dostrzegłem, że ten dzik to Tołuka.
Jesteśmy zgubieni.

-Kurła miałeś polować na jakiegoś frajera a nie żyda z żydopolis!!!
-Halo, haloooo!!! Jakie żydopolis?!??!! Ja żem się w Rosji urodził i mieszkam w Radomiu kurła! Ja jestem rodowity Rosjanin! Taki co góry przenosi i sra więcej niż ważysz!
-Nie pierdol idioto! Wszyscy dobrze wiemy że przyśniło ci się że wróżka każe ci mówić że jesteś Rosjaninem!
-Kurwa, a ty to jesteś człowiek typu "wyżej sra niż dupę ma"
-Ja przynajmniej sram do zlewu, a ty nawet siedząc na kiblu nie trafiasz!

Podczas naszej konwersacji dresiarz zdołał już wycofać się w krzaki.

Wtedy usłyszałem wybuch!

Pobiegłem w stronę chałasu, a tak tsukiżul i gimbus robiąc z nudów podkop pod krzakiem natrafili na minę. Na dodatek jakieś średniej wielkości drzewko się na nich zawaliło. Gimbus drze ryja, a Tsukiżul jęczy...

Jesteśmy zgubieni v2...

Tokyo Żul Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz