- Ari słuchaj masz już 6 lat i jesteś bardzo mądrym dzieckiem więc postanowiliśmy z mamą że możesz iść już do szkoły, co ty na to ? Chciałabyś pójść do szkoły czy jeszcze chodzić do przedszkola? - uśmiechnął się, czekając na moja odpowiedź.
- Tatusiu, a czy Jace też idzie do szkoły? - spytałam - bo jeśli tak to ja też idę, ale jeśli on zostaje w przedszkolu to ja też - uśmiechnęłam się.
- Musisz się go spytać czy też idzie - uśmiechnął się do mnie.
- Tato mogę zadzwonić żeby Jace przyszedł? - patrzyłam mu w oczy z uśmiechem.
- Tak, proszę - uśmiechnął się dając mi do ręki telefon z wpisanym numerem mamy Jace'a(cioci).
Czekałam aż ciocia odbierze telefon.
- Cześć Thomas, co tam? - powiedziała ciocia gdy odebrała telefon.
- Cześć ciociu to ja, czy dasz mi do telefonu Jace'a? - spytałam z uśmiechem na twarzy.
- Oczywiście - odpowiedziała ciocia wołając Jace do telefonu.
- Cześć Ari. - odpowiedział mi Jace.
-Cześć- mógł byś do mnie teraz przyjść- czekałam na odpowiedź.
- Oczywiście - odpowiedział Jace odkładając słuchawkę.
2 min później był już u mnie.
Czekałam na niego na dworze.
- HEJ!!!- zawołał Jace biegnąc w moją stronę i mnie przytulił.
-Hej!!!- odpowiedziałam - musimy porozmawiać.
- Brzmisz poważnie - zaśmaił się Jace.
- Chodź na górę do mojego pokoju napijemy się herbatki - odpowiedziałam biorąc Jace'a za rękę i biegnąc do domu, a później na górę. Ciocia przyniosła nam ciasteczka i kakao. Uśmiechnęła się do nas wychodząc.
- Jace, czy idziesz do szkoły? - spytałam.
- Powiedziałem rodzicom że jeśli ty idziesz to ja też. - uśmiechnął się.
- Ja powiedziałam tak samo- odpowiedziałam.
Obydwoje zaczęliśmy się śmiać, a Jace został na noc.
CZYTASZ
Adoptowana | Porwana 💊🔫
Misterio / SuspensoChcę podkreślić tylko że ta historia jest wymyślona🙃💛