24

210 8 0
                                    

Minęły już prawie 2 tygodnie.
Moją "matkę" chyba nie obchodzi co się ze mną dzieje. Wtedy zerknęłam na telefon.

200 nieodebranych połączeń od kontaktu M👅

📥M👅 Odbirze !
📥Gdzie jesteś ?!
📥Nie chodzisz do szkoły!!
📥Odezwij się!!!!

132 nieodebranych połączeń od kontaktu Jace(Baby)🙈💓

📥Jace(Baby)🙈💓 Co się dzieje?
📥Odbierz w końcu !!
📥Jesteś zła!?
📥Halo !?
📥Lily!!!?

I wiele więcej tych wiadomości, ale nie miałam siły i wszystko usunęłam. Nie chciałam z nimi rozmawiać. Obydwoje w pewien sposób mnei zranili, a najbardziej Jace, ugh...

- Mama dzwoniła. - rozmyślanie przerwała mi babcia.
- I co ?
- Martwi się o Ciebie
- Nie o mnie, a o moją frekwencję i oceny. - przewróciłam oczami.
- Nie mów tak
- Ale taka jest prawda, a teraz chce zostać sama
- No dobrze - kobieta wyszła i zamknęła drzwi.

📥Zayn☕💓 Hejka !!
📤Lily☀️ Hej
📥Zayn☕💓 Co dzisiaj robisz ?
📤Lily☀️ Najprawdopodobniej nic, siedzę i się nudzę
📥Zayn☕💓 A co powiesz na bilarda ?
📤Lily☀️ Um... Nie chcę chodzić po żadnych klubach, ani tym podobnym
📥Zayn☕💓 A kto powiedział że musisz ?
📤Lily☀️ No...🤷🏾‍♀️ Ale jak... chyba że masz w domu
📥Zayn☕💓 Mam😜 To co ?
📤Lily☀️ Niech Ci będzie👅
📥Zayn☕💓 Czekam ❤

Uwielbiam go. Wstałam z łóżka i wzięłam torbę. Wrzuciłam do niej telefon, ładowarkę, słuchawki i wiele różnych rzeczy i poszłam wziąć prysznic. Źle by było gdyby zobaczył mnie w takim stanie.

***

Krople wody spływały po moim ciele, a od kiedy razem z Nim... Nie lubiłam tego. Więc szybko wyszłam i się wytarłam. Założyłam białą bluzkę z Nasa i jeansy. Włosy wysuszyłam i zostawiłam rozpuszczone. Zrobiłam lekki makijaż. Tusz do rzęs, pomada do brwi, eyeliner i czerwona matowa pomadka. Wzięłam torbę i zeszłam na dół.

- Gdzie idziesz ? - spytała kobieta gdy zobaczyła że zakładam buty.
- Idę do Zayn'a - uśmiechnęłam się i zamknęłam drzwi, żeby nie mogała już nic odpowiedzieć.

📥Babcia💛 Baw się dobrze!👅❤
📤Lily💫 Ok😄

***

- Witam Cię w moich skromnych progach! - odezwał śmiejąc się Zayn.
- Witaj - uśmiechnęłam się, gdy weszłam.

Zayn ma duży dom. Już na zewnątrz wygląda cudownie, a w środku jesze lepiej!

- Chodź! - odezwał się i złapał mnei za rękę.
- Gdzie idziemy? - spytałam.
- Głuptasie, a co mieliśmy robić ?
- Grać w bilarda?
- No tak. - zaśmiał się, a po chwili znajdowalismy się w dużym pomieszczeniu gdzie były 3 stołu do bilarda.

- Umiesz grać?
- Nie, ale możesz mnei nauczyć. - obydwoje się zaśmialiśmy.
- Z wielką chęcią.

To był cudowny dzień, Zayn nauczył mnie grać w bilarda, a ja byłam naprawdę szczęśliwa.

Adoptowana | Porwana 💊🔫Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz