ROZDZIAŁ XIX

652 78 20
                                    

Dwa lata później

Jaemin właśnie odbierał dyplom za jedne z najlepszych wyników matur. Stał na małej scenie, szeroko się uśmiechając. Jego rodzice siedzieli w pierwszym rzędzie i co jakiś czas robili zdjęcia.

Po gali zakończenia roku, wrócili do domu. Jaemin przez ostatnie dwa lata rzadko tu bywał, tylko na święta. Stęsknił się za Busterem, za swoim pokojem, za przyjaciólmi. Jeno wspomina jako błąd przeszłości, coś co zrobił, bo był głupi. 

Położył się na swoim łóżku, patrząc na stare zdjęcia z Donghyuckiem. Uśmiechnął się pod nosem, po czym wstał i wziął laptopa, żeby móc zalogować się na stronę uczelni, na którą chciałby się dostać.

Od roku marzył o zostaniu architektem. Codziennie wieczorem rozwiązywał różne równania, robił przykładowe projekty. Jego prace były bardzo dokładne, każdy szczegół był dopracowany.

Jego rodzice byli szczęśliwi, że ich syn jest wreszcie normalnym człowiekiem. Wierzyli w niego, dodawali mu otuchy w ciężkich chwilach. W ciągu tych dwóch lat naprawdę wiele się zmieniło.

Jeno został zauważony na ulicy przez jednego z agentów firmy modelingowej. Chłopak od razu się zgodził.

Jego na wpół nagie ciało można było zobaczyć na większości bilbordów w Seulu, dziewczyny ze szkoły mdlały na jego widok, jednak on nadal był sam. Jego serce cały czas należało do pewnej osoby. Do osoby którą nieświadomie skrzywdził. Do Jaemina.

Codziennie wieczorami sprawdzał telefon z nadzieją, że były kochanek się odezwie, na marne. Jednak na jego tapecie cały czas widniało to samo zdjęcie co dwa lata temu: jego pierwsze zdjęcie z Jaeminem. Lubił na nie patrzeć w chwilach słabości, dodawało mu to sił.

~~

Jaemin siedział na kanapie z telefonem w ręku. Obok, siedzieli jego rodzice, którzy oglądali film. Nagle do chłopaka przyszedł mail z uczelni.

Szanowny Panie Na Jaemin,
Oficjalnie oświadczamy, iż został Pan przyjęty na Wyższy Uniwersytet w Seulu na kierunek 'Architektura'. Gratulujemy i wkrótce wyślemy grafik zajęć.
Dziekanat.

Jaemin jeszcze przez chwilę patrzył się w ekran po czym wstał i zaczął skakać z radości. Jego rodzice od razu domyśleli się o co chodzi i dołączyli do niego.

___________
Rozdział jest krótki, wiem, ale ostatnio mam coraz mniej czasu i pisałam go na śpiąco )):

 Change |NoMin| Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz