ROZDZIAŁ XXI

644 72 11
                                    

Nadszedł dzień sesji. Jaemin bardzo się stresował. Chodził po pokoju i zastanawiał się czy aby na pewno podjął dobrą decyzję. W końcu wyszedł i udał się do umówionego miejsca.

Kiedy już tam doszedł, przed wejściem czekała na niego uśmiechnięta Sooyoung.

-Witaj, jak miło, że się zgodziłeś. - zaczęła - Jest jedno "ale", o którym ci nie powiedziałam. Żeby pasować do swojego towarzysza z sesji musimy ci zmienić kolor włosów.

Jaemin otworzył szeroko oczy. Jakiego partnera? Jak to zmienić kolor włosów? Co było z nimi nie tak? Te i inne myśli kłębiły się w jego głowie. Jednak nie odezwał się słowem, skinął głową na zgodę i ruszył za kobietą.

Kiedy dotarli na miejsce, Jaemin nie mógł uwierzyć własnym oczom. Nigdy nawet nie marzył, żeby znaleźć się w takim miejscu.

Z obydwu stron znajdowały się rzędy luster, przy każdym stylista szykował modela lub modelkę. Sooyoung prowadziła go na jego miejsce. W czasie tej drogi cały czas się rozglądał. W końcu przez nieuwagę potknął się, ale ktoś go złapał.

-Uważaj, kolego. - usłyszał znajomy głos.

Kiedy podniósł głowę, jego oczom ukazał się przyjaciel z dawnych lat.

-Donghyuck? Co ty tu robisz?

-Jaemin? Na Jaemin? Tutaj? W agencji modelingu? Nie wierzę, co się stało. Ja tu pracuje. Mark tak samo, jest tutaj fotografem. Masz mi sporo do opowiedzenia - zawiesił głos i rozejrzał się dookoła - Nana. - skończył szeptem.

Jaemin nawet nie zdążył odpowiedzieć, bo Hyuck ruszył biegiem w stronę jednej z sal.

Sooyoung zaprowadziła go na sam koniec hali, gdzie czekało na niego dwóch stylistów. Usiadł na fotelu i czekał na efekty. Fryzjer przefarbował mu włosy spray'em kiloryzującym. Teraz, zamiast być rudawe, były koloru pudrowego różu. Jego makijażu był wykonany z niesamowitą precyzją. Cienie były brzoskwiniowe. Kiedy spojrzał w lustro, wreszcie poczuł się przystojnym.

Potem poszedł do garderoby. Stylista dobrał mu granatową koszulkę i białe ogrodniczki, do tego białe buty. Jaemin ubrał się, po czym poszedł na plan zdjęciowy. Z tego co zauważył był wcześniej niż trzeba. Czuł się lekko zagubiony. Nie był pewny czy podjął dobrą decyzję. Miał teraz ochotę uciec.

Czekał jeszcze 15 minut. W końcu przyszedł fotograf. Kolejna znajoma twarz.

-Jaemin, widzę, że to ty jesteś tą nową zdobyczą Sooyoung.

-Tak. Od kiedy interesujesz się fotografią, Chittaphon?

-Od zawsze, tylko nigdy tego nie okazywałem. Dopiero kiedy zacząłem chodzić z Taeyongiem przestałem się z tym ukrywać.

Wtedy Jaemin przypomniał sobie wszystkie wyzwiska, które usłyszał z ust Taeyonga. Jednak wróciło do niego też wspomnienie, kiedy zobaczył go pobitego na szkolnym korytarzu.

Jego zadume przerwała Sooyoung, która weszła na plan z ogromnym impetem.

-Gdzie nasz drugi model?! - zapytała - Szybko, nie mamy czasu!

-Tutaj jestem. - powiedział ktoś.

Chłopak odwrócił się, żeby zobaczyć swojego towarzysza. Nie mógł uwierzyć, że dzieje się to naprawdę. Miał mieć sesję zdjęciową z kimś, kto to tak skrzywdził. Z Jeno.

Poczuł jak każdy jego mięsień się napina. Jak krew zaczyna płynąć szybciej.

Czuł się dziwnie. Pomimo nienawiści, nowy wygląd byłego chłopaka go niezwykle urzekł. Jego szczęka się zaostrzyła. Był jeszcze bardziej umięśniony. Włosy były rudawe, zbliżone do blondu.

Jeno nie zareagował na Jaemina, po prostu wykonywał swoją pracę. Kiedy sesja się skończyła, podszedł do młodszego, chwycił go za ramiona i powiedział:

-Przepraszam Cię. Najmocniej na świecie.

 Change |NoMin| Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz