Po lekko ponad godzinie Jaemin przeszedł niesamowitą metamorfozę. Teraz jego włosy były brązowawe, jednak pod światło wpadały w ciemny, miodowy blond. Grzywkę miał podciętą, ledwo sięgała do łuku brwiowego.
- Jeno na pewno się spodoba! - powiedział ucieszony, patrząc z zachwytem na swoje odbicie w oświetlonym LEDowymi żarówkami lustrze.
Wstał z fotela, po czym zapłacił fryzjerowi należną kwotę, podziękował i wyszedł. Wyjął telefon z kieszeni. Kiedy włączył ekran zobaczył powiadomienie:
1 nowa wiadomość od: fajne muskuły
W twoim pokoju czeka na ciebie niespodzianka. Pospiesz się.
Chłopak uśmiechnął się pod nosem. Lubił niespodzianki. Wsiadł w pierwszy lepszy autobus jadący w kierunku akademika. Kiedy był na miejscu, szybko ogarnął zmierzwione wiatrem włosy i wbiegł do środka. Pierwszy raz wchodził po schodach tak szybko. Gdy był na swoim piętrze, musiał się zatrzymać i oprzeć o ścianę, żeby opanować oddech i wytrzeć pot z czoła. Po chwili wziął głęboki oddech i wyprostował się. Ruszył w stronę pokoju. Kiedy nacisnął na klamkę poczuł, że serce zaczyna bić szybciej. Otworzył drzwi i jego oczom ukazała się....
...pustka.
Nie wiedział co ma zrobić. Był zdenerwowany, bo nic tutaj nie było. Rzucił się na łóżko ze łzami w oczach i cisnął twarz w poduszkę, żeby wykrzyczeć swój gniew. Wtedy zobaczył małą karteczkę leżącą na szafce nocnej.
Zobacz co jest w szufladzie. Od dzisiaj należy do Ciebie <3
~Jen
Jaemin otworzył szufladę. Jego oczom ukazało się malutkie zawiniątko, a w nim klucz i kolejna karteczka.
Twoje rzeczy już są przewiezione do mnie. Szybko poszło.
Jeśli chcesz znać więcej szczegółów spójrz na drugą stronę kartki ;P
~Jen
Na drugiej stronie znajdował się dokładny adres i kod do klatki. Dopiero teraz chłopak zauważył, że jego wszystkie rzeczy zniknęły. Szybko wybiegł z mieszkania. Jako, że podana na karteczce dzielnica była dosyć blisko, stwierdził, że nie będzie czekał na autobus. Nie zważając na sygnalizację świetlną biegł przed siebie, żeby móc uściskach Jeno i móc poczuć na sobie jego dotyk.
Przez to, że wyobrażał sobie wiele rzeczy, nie zauważył, że światło na przejściu dla pieszych zmieniło się na czerwone. Wtedy to rozpędzony samochód pędził w jego kierunku. Światło reflektorów poraziło go w oczy....
Wtedy się obudził.
Światła nadal go raziły, jednak nie były to reflektory samochodu, a lampy szpitalne.
Widział zamazane sylwetki.
Słyszał uradowany głos swojej matki.
- Udało się, po tylu miesiącach. - powiedział nieznajomy mu głos - Teraz zostawiam go z państwem.
Obraz był już na tyle wyraźny, że rozpoznał osoby. Widział swoją matkę, ojca i babcię, ale brakowało tej jednej, jedynej osoby....
-Tak się martwiliśmy, że się nie uda. - mówiła jego matka przez łzy.
-M-mogę wiedzieć co się tak właściwie stało? - zapytał zdezorientowany.
-Nic nie pamiętasz?
-Nic a nic.
-Miałeś zapalenie mózgu. Ale jak widzisz lekarzom udało się cię uratować!
-Czy osoba w śpiączce może śnić? - zapytał po chwili.
-Tak.
-Więc to był tylko sen... - mruknął pod nosem, łzy naszły mu do oczu.
-Co takiego? - zapytała babcia.
- Nie ważne...
_________________________
BUM
tego to się na pewno nie spodziewaliście
CZYTASZ
Change |NoMin|
FanficGdzie Jaemin ma problemy, ale poznaje Jeno, przez którego nagle świat stał się lepszy. Do czasu... główny pairing: NoMin (Jeno x Jaemin) pairing epizodyczny: MarkHyuck ( Mark x Donghyuck), LuWoo ( Lucas x Jungwoo) 180809 ----> 7. miejsce w katego...