dział 19

1.9K 74 1
                                    

ALICJA POV:
Udało się kupiłam bilet będę tam,ale tylko dzięki babci.Podobno wika też będzie,pojedzie tym razem bezemnie.

~~
Jestem przed czasem. Czekam aż ochroniarze pozwolą mi wejść na ich próbę dźwiękową. Dziesięć minut przemienia się w dwadzieścia. Wkońcu jeden z nich podchodzi do nas(innych army). Wchodzimy do bardzo dużego pomieszczenia, było dość ciemno. Widok skierowałam na scenę gdzie stali oni. Każdy praktycznie zajmował się sobą. Nadal mam ochotę krzyczeć,mimo że widzę ich drugi raz na żywca.

PROSIMY CZŁONKÓW BY PRZYGOTOWALI SIĘ DO BLOOD...

-O mój boże! - dość głośno wyraziłam swoją ekscytację przez co zwróciłam uwagę innych dziewczyn. Jak pomyślę o choreografi którą wykonuje Jungkook to ciężko mi się opanować.
Rozbrzmiała muzyka w głośnikach.
Wow.. tyle dałam rady z siebie wydusić, wzrok skupiałam tylko na jeonie. Strój który nosił na sobie idealnie pasował do jego budowy. Omińmy to że uda w tych spodniach wyglądają strasznie zachęcająco. Aż chce się pomacać. Opanuj się alicja.
.Jimin zauważył że stoimy i patrzymy na każdy ich ruch, uśmiechnął się lekko i pomachał w naszą stronę.

- O japierdziele pomachał do mnie!-jakaś army chyba za dużo sobie wyobraża.

- On pomachał do nas wszystkich geniuszu. - jestem negatywnie nastawiona do innych army,niestety taka już jestem.

- Do ciebie na pewno nie. - oparła swoje ręce o biodra i czekała na moją wypowiedź.

- Zgasiłabym cie ale gówno się nie pali. Wiem jestem wredna ale nie dam sobie wejść na głowę. Mina mówiła wszystko na pewno nie spodziewała się takiej odpowiedzi.

- Pożałujesz. - krzyknęła idąc w innym kierunku.

- Ta jasne a teraz biegnij do Jiminka na pewno się ucieszy. - wkurzyła się. Uśmiech nie schodził mi z twarzy.

V - Świetnie nam poszło a teraz dope.

SG - Dajcie mi chwilę.

SEOKJIN POV:
Zadowolenie to mało powiedziane jestem z siebie dumny. Hoseok stwierdził że polepszyłem się w tańcu od ostatniego koncertu, dla mnie wiele znaczy jego zdanie.Woda teraz tylko to chciałbym mieć w rękach.

S- Poproszę o wodę. - staff w jednej chwili podał mi małą butelkę napoju. Obróciłem swoje spojrzenie w prawo,xgrupka dziewczyn machała w moją stronę, odmachałem im. Pierwszy raz na oczy widzę polskie army. Jedna znacznie odstawała od reszty. Ta twarz ten kolor oczu, nawet bransoletka to ta europejka. Obie gałki oczne poszerzyły mi się dwa razy mocniej. Nie tylko ja ją pamiętam. Szybszym krokiem podszedłem do maknae. Czemu akurat do niego? Od momentu kiedy skończył się fanmeeting, zwierzał się nam jak to ona potrafi grać w to tamto..jak śmieszna to ona jest, że uroczo rozmawia z nim języku koreańskim. Jednym słowem chciałby jeszcze raz z nią pogadać. Powiedział że naprawdę się czuł wspaniałe rozmawiając z płcią żeńską o jego zainteresowaniach jakimi były gry. Ten chciał posiłkować się z nią na rekę, ale ta niechciała przegrać, wolała zrobić to następnym razem.

- Jungkook! - wystarczająco głośno zawołałem by usłyszał mnie zza kulis

- Co jest hyung?-poprawił swoją kurtkę na sobie.

- Myślę że powinieneś to zobaczyć. -objąłem go ręką za plecy.

- Spójrz tam. - wskazałem palcem na punkt przed sobą.

- Nic nie widzę. - odparł zażenowany nie mogąc nic ujrzeć.

- Zobacz tam, przyjrzyj się. - chyba zobaczył bo nic więcej nie mówił tylko stał.

- To ona.....



AKCJA SIĘ ROZKRĘCA MIŁEGO WIECZORU.JAK ZAWSZE KOOK NA końcu😀

JAK ZAWSZE KOOK NA końcu😀

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
 YOU'RE MINE JEON JUNGKOOK (ZAWIESZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz