dział 23

1.7K 60 4
                                    

Małymi krokami zbliżała się upragniona dla mnie godzina. Poczekam aż on napisze bo mimo że będę punktualna to nie świadczy że odpisze. Nie wiem czego mogę się spodziewać wkońcu będzie pisał jedną z miliona jego fanek. Przygotowałam się na czat z nim. Ułożyłam sobie miejsce przyniosłam jedzenie, picie dwie ładowarki i drugi telefon gdyby trzeba było. Muszę mieć wszystko pod ręką żeby nigdzie nie wychodzić i nie pozwolić na to aby jeon czekał. Schodzę z łóżka by otworzyć okno a słyszę buczenie na moim stoliku. Pojawiłam się przy nim szybciej niż prędkość światła o mało się nie zabijając o własne buty. Wyświetliłam powiadomienie i omało nie rozjebałam szafki.

Jungkook:
- Przepraszam cię Ala że czekałaś na mnie. Nie miałam jak szybciej napisać. On mnie przeprasza nic nie zrobił takiego.

-Nic się nie stało, pisz wtedy kiedy możesz.

Jungkook:
- Umówiłem się na tą godzinę to powinienem być punktualny.

- Nie obwiniaj się masz sporo pracy.

Jungkook:
- Tak wiem ale zmieńmy temat. Chciałbym cię lepiej poznać.

- Nie wiem co dokładnie mam pisać. Trochę się stresuje pisaniem z tobą.

- Jungkook:
Spokojnie pisz to co uważasz. A mną sie nie przejmuj wiem jestem idolem ale jestem tak samo normalny jak ty.
Ja i normalność przy nim hah.. Chyba nie w tej bajce.

- Więc od czego mam zacząć?

Jungkook:
- Wiem o tobie tylko parę podstawowych informacji.

- Chodzę jeszcze do szkoły,mam siostrę ulubiony kolor niebieski w wolnym czasie słucham muzyki i tańcze.

Jungkook:
- Jakiej szkoły?

- Szkoły zawodowej a kierunek fryzjerstwo w porównaniu do ciebie to nic. Pewnie oczekiwałeś że będzie to bardziej ciekawy zawód.

Jungkook:
- Nie myśl tak. Mój zawód a twój w przyszłości nie ma znaczenia. Robisz to bo lubisz. Chciałbym zobaczyć twoje umiejętności.

- To nie będzie możliwe, dobrze o tym wiesz. Nikt mi nie pozwoli choćby palcem cię dotknąć.

Jungkook:
- To się okaże.

- A ja mogę zadać parę pytań?

Jungkook:
- Słucham zatem.

- Jak mam wykonać ten skok z przemianą nóg jednocześnie.

Jungkook:
- Musiałbym ci pokazać.
Nawet nie podałam tytułu a wiedział o co mi chodzi.

- Rozumiem.

Jungkook:
- Naprawdę bym ci pokazał jak to się robi.

- Może nauczysz kiedyś jak przypadkiem spotkasz mnie na ulicy w Seulu.

Jungkook:
- Jak to w Seulu?

- Zbieram pieniądze po to by tam jechać a w przyszłości mieszkać i spędzić całe życie.

Jungkook:
- Kiedy masz zamiar tu przyjechać.

- Jak najszybciej na razie kończę szkołę.

JUNGKOOK POV:
Ala musiała iść spać ja bym jeszcze popisał bo jest o czym ale, musi jutro iść do pracy z rana. Tak samo ciężko pracuje jak ja. Będzie fryzjerką. Może kiedyś mnie pofarbuje jak mi pozwolą skoro ma tu przyjechać.xCo do przyjazdu.. Będzie potrzebować pomocy, sama w tak dużym kraju. Chciałbym znowu ją zobaczyć. Muszę przyznać naprawdę dobrze mi się z nią pisze. Nie jest natarczywa, ani wyniosła. Po prostu jest sobą. Chyba za mocno myślałem bo nie zauważyłem kiedy v wszedł do mojego pokoju.

- Co jest? - oderwałem głowę od telefonu dopiero jak zamknął za sobą drzwi.

- Masz dziś w planach wogóle spać?

- Zaraz pójdę, jest dopiero... o już jest trzecia.

- Trzecia nad ranem kook. - Gdyby nie to że musiałem iść do łazienki nadal by się świeciło u ciebie światło.

- No ok zaraz się położę.

- Co tam oglądałeś? - usiadł wygodnie na moim krześle.

- Pisałem raczej.

- Z kim?

- Z fanką. Ala ma na imię pamiętasz?

- Ta Polka. -No pamiętam.

- Podałem jej id mojego kakaotalka.

- Że co zrobiłeś? - zdziwił się na moje słowa. - Wiesz że nie można nam udostępniać większość rzeczy.

- Wiem ale spokojnie nic się nie dzieje ona nie jest taka jak myślisz..




TROCHĘ KRÓTKI ALE NIESTETY MAŁO CZASU JAK ZAWSZE JUNGKOOK NA KONIEC.

TROCHĘ KRÓTKI ALE NIESTETY MAŁO CZASU JAK ZAWSZE JUNGKOOK NA KONIEC

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
 YOU'RE MINE JEON JUNGKOOK (ZAWIESZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz