Draco miał nadzieję, że skoro Potter najwidoczniej uważał go za słabego i bezużytecznego, będzie go po prostu unikał. Nie miał jednak takiego szczęścia.
- Więc, Malfoy - rzucił Potter następnego dnia, siadając na biurku Draco i przewracając przy okazji butelkę z atramentem. Draco patrzył, jak atrament wsiąka w papiery, których opracowanie zajęło mu cały tydzień. - Miałeś trudne dzieciństwo?
- Co? - wykrzyknął Draco z zaskoczeniem, podnosząc wzrok znad atramentu.
- Czy twój ojciec cię bił? Wiesz, krążyły takie plotki po Hogwarcie.
Draco nie mógł w to uwierzyć. Fakt, że Potter nie był nim zainteresowany, to jedno, ale teraz wyciągał na światło dziennie ich czasy w Hogwarcie, dni wypełnione drwieniem z Draco i praktycznie sprawianiem, że jego życie było piekłem. Czyżby Potter odkrył, co Draco do niego czuł? Czy to był jego sposób na pozbycie się niechcianej fascynacji?
- Co ty kombinujesz? - warknął, przerażony myślą, że Potter mógłby być tak okrutny.
- Tylko pytam. Nie musisz od razu tak się rzucać.
- Cóż, zapytaj kogoś innego. I spadaj z mojego biurka - burknął Draco, czując się o wiele bardziej dotknięty niż mógłby przypuszczać.
- Dobra. - Potter wzruszył ramionami i zsunął się z blatu, przy okazji zrzucając z niego poplamione papiery.
Draco przygryzł wargę i spojrzała na bałagan, który Potter po sobie zostawił. Taki sam, jaki zrobił w jego uczuciach.
CZYTASZ
a wszystko przez te włosy I drarry
Fanfiction🔥 7(!), 9, 24, 53, 119, w #drarry 🔥 31(!), 74, 82, 217, 259 w #hermionagranger 🔥 133(!), 140 w #ronweasley 🔥 324(!), 421 w #draco 🔥 324(!), 398 w #malfoy 🔥 387(!), 426 w #dracomalfoy 🔥 598(!), 674, 669, 691, 700, 728, 734, 777, 784, 850, 854...