Dziwny jest ten świat,
Pełen wielkich i małych wad.
Na dworze deszcze, w duszy potopy,
Świat to dusz odejścia i powroty.
W lepszy wieżowiec,
W gorszą kopalnię,
W Izbę Przyjęć niebieską.
W nicość,
W nowe ubranie,
W pociąg wracający do domu.
Kto wie, ten nie powie.
Bo przecież dzieci i ryby głosu nie mają./Posłowie/
Właśnie wracam z pogrzebu wujka.