Znów jestem tu.
Znów ludzi tłum.
Znów nie czuję nic.Znów widzę Cię.
Znów czuję dreszcz.
Znów nie będzie nic.Byłem już tu.
Byliście i Wy.
Przetrwaliśmy jakoś to.Już Cię przeżyłem
Już się wyleczyłem.
Ale chorować znów chcę.Może łaskawy Los
Szaleństwo na mnie spuści
Decyzji tłumaczyć bym nie musiał-
Może wtedy bym zaczął
żyć