- Halo Magda co się dzieje?

1.5K 55 13
                                    

Carrie 

- Mam nowego ulubionego aktora.

- Tego jak on się tam... Nicka?

- Noah jak możesz nie pamiętać? Ile razy ci to już mówiłam Noah Cantineo. On jest taki przystojny.

Wzruszam tylko ramionami. Ten potwór zmusił mnie do oglądnięcia dwóch filmów tylko dlatego, że ten Noah tam grał. 

- Może będziesz do niego pisała, żeby odwiedził Polskę? - pytam ze śmiechem.

- Ej ty to jest dobry pomysł, ale pomożesz mi?

- Ja tylko żartowałam - zaczynam się śmiać jeszcze bardziej.

- Ej to nie jest śmieszne. Wiesz ile dziewczyn chciałoby mieć go w Polsce?




- Wiesz co?

- Hmm?

- Za niedługo pierwszy listopada i tak sobie pomyślałam, że pojadę do domu na jakiś czas.

- Co? - siedzi i patrzy na mnie z otwartą buzią - Ale wrócisz?

- Tak... chyba - mówię coraz bardziej niepewna - Nie wiem - wzdycham.

- Proszę cię nie rób tego!

- Ja muszę to wszystko przemyśleć - robię przerwę - A tu się nie da. Wszystko będzie mi przypominało o tej dwójce.

- Proszę cię nie zostawiaj mnie tu samej.

- Naprawdę muszę to przemyśleć. Wiem, że na pewno nie chcę później żałować źle podjętej decyzji. Mam pytanie. Widziałaś kiedyś takie prawdziwe Halloween?

- Przecież wiesz, że nigdy do was w tym czasie nie przyjeżdżamy. Tylko na wakacjach i czasami na święta.

- A może chciałabyś pojechać ze mną?

- Mówisz serio? - pyta nie dowierzając.

Kiwam głową i od razu zostaje mocno przytulona (czytaj przyduszana).

- Dziękuję - mówi odsuwając się i dając mi tym znowu możliwość oddychania - Już nie mogę się doczekać.




Magda

- Czemu nie!? - pytam podnosząc głos - Czemu nie mogę jechać z Carrie?

- Przecież wiesz, że jedziemy w tym roku na święta. Poza tym jesteś za młoda, żeby jechać tam sama - informuje mama.

- Ile razy mam wam mówić, że nie byłabym sama!

- Podjęliśmy już decyzję i jej nie zmienimy - dodaje tata.

Kiedy jestem zła to mam ochotę coś zniszczyć a gdy mam ochotę coś zniszczyć to chce mu się płakać! I to wszystko w złości a ja jestem wściekła! Jak oni tak mogą? Ile razy mam im mówić, że przecież jechałbym razem z Carrie!

Wściekła odwracam się i nic nie mówiąc biegnę do swojego pokoju gdzie dzwonię do Kuby.




Carrie 
Przed chwilą Magda poszła do siebie czuję się źle, że powiedziałam jej, żeby ze mną jechała nie pytając o to uprzednio wujka i cioci.

- Wiem, że się nie zgodziliście, ale mama i tata nie mają nic przeciwko - zaczynam, widząc ich miny szybko dodaje - Dzwoniłam do nich zgodzili się.

- Carrie...

- Będę ją pilnowała - przerywam cioci - Jest dla mnie jak młodsza siostra i nie pozwolę, żeby coś jej się stało. Proszę. Pozwólcie jej jechać.

- No dobrze - poddaje się w końcu wujek - Niech jedzie.

- Dziękuję - wstaję i zaczynam się wycofywać - To ja  pójdę jej o tym powiedzieć - mówię wolno, cofając się krok po kroku.

Będąc przy schodach rzucam się do góry. Bez uprzedniego zapowiedzenia wpadam do pokoju.

- Mam dobre wiadomości - mówię uradowana - Jednak jedziesz!

-  Carrie dziękuję!- zrywa się z łóżka, wyrzucając gdzieś za siebie telefon i przytulając mnie.

- Halo Magda co się dzieje? I gdzie ty masz jechać?

Kuba? W pokoju panuje kompletna cisza.

- Cześć Kuba!

- Cześć Carrie - mówi niepewnie.



Witam wszystkich. Jak wam niedziela mija? Piszcie co sądzicie. Krótki, bo krótki ale jest

Do następnego. Bajo

xx

Spotkanie D.K// I✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz