- Zawsze musicie robić mi taką siarę?

1.7K 56 7
                                    

Carrie 

Postanowiłam , że oszczędzę sobie kolejnego stresu związanego z wszystkimi wydarzeniami zeszłego tygodnia, dlatego nie powiadomiłam ani nie powiadomię chłopaków o moim wyjeździe.

Jest jeszcze jedna dość ważna sprawa, którą jest mój powrót, bo może się okazać, że do Polski wróci sama Magda.



Magda

Bardzo cieszę się z jutrzejszego wyjazdu. Kuba nie podziela aż tak mojego zdania, bo twierdzi, że sobie kogoś innego tam znajdę. No powiedziałabym jak na razie, że to taki trochę żart, więc nie ma takiej opcji. Carrie jest świetną korepetytorką i po wytłumaczeniu mi przez nią na spokojnie rzeczy, których nie kapuje jest lepiej. 

Ale jeżeli chodzi o nią. Jest wykończona  i psychicznie, i fizycznie. Chodzi cały czas nie wyspana, przez co ma strasznie czerwone i podkrążone oczy.

- Spakowana? - pyta mama wchodząc do mojego pokoju.

Kiwam głową i pokazuje, żeby mówiła ciszej. Odwracam się w stronę śpiącej Carrie. I gdzie ja mam dzisiaj spać? Nie no żartuję, pójdę spać do niej.

- Jest wykończona. Przed chwilą zasnęła. Bardzo przyda jej się ten wyjazd - zgarniam jej pojedyncze kosmyki z twarzy - Musi od tego wszystkiego odpocząć.



Carrie

- Tak dobrze jej to zrobi - szepcze ciocia.

- Te dwa miesiące to był świetnie spędzony czas, ale czasami myślę, że to chyba źle, że tu przyjechała.

Uwierz mi, że czasami też tak myślę. Chwilami mam ochotę pojechać do Stanów i już nigdy już tu nie wrócić.

- Żaden człowiek nie powinien tyle przejść, a tym bardziej w tak młodym wieku i tak krótkim czasie. Carrie jest najlepszą osobą, kuzynką i przyjaciółką na świecie. Nie powinno jej się coś takiego przydarzyć - kontynuuje.

Mam ochotę płakać. Przestaję się powstrzymywać dopiero wtedy, gdy słyszę dźwięk zamykanych drzwi.





Dobrze, że Halloween jutro bo mam plan nieźle zabalować, a jak na ten moment położyłabym się spać, ale za kilka minut jedziemy na lotnisko. Najwyżej prześpię się w samolocie.

- Gotowa? - pytam wchodząc do pokoju Magdy.

Siedzi na łóżku, a obok niej Kuba.

- Cześć Kuba - witam się ze słabym uśmiechem - Przyszłam spytać czy jesteś gotowa i przypomnieć, że za dziesięć minut jedziemy.

Wracam do pokoju i przeglądam się w lustrze. Dawno nie miałam tyle korektora pod oczami. Muszę przyznać, że dziś spało mi się zadziwiająco dobrze. Co prawda może dlatego, że spałam na bardzo wygodnym łóżku Magdy. Moje jest trochę za twarde. Powinnam wziąć to pod uwagę przy kupnie mieszkania. Na początku nie miałam zbytnio czasu. Potem mieszkałam u Dawida, a teraz nie mam nawet ochoty o tym myśleć.

Biorę walizkę, która tak apropo nie jest mi zbytnio potrzebna dlatego, że dużo moich rzeczy zostało w domu.



Magda

Kuba postanowił przyjść do mnie i spędzić czas przed wyjazdem ze mną.

Na lotnisko z nami nie pojedzie bo musi nagrywać coś razem z chłopakami w studio.

Z moich rozmyśleń wyrywa mnie Carrie.

- Gotowa? - pyta.

Kiwam głową. Ta po chwili zauważa Kubę.

- Cześć Kuba. Przyszłam spytać czy jesteś gotowa i przypomnieć, że za dziesięć minut jedziemy - mówi ze słabym uśmiechem i wychodzi.

Telefon Kuby wibruje mu w kieszeni mniej więcej od dziesięciu minut.

- Może sprawdzisz kto to?

Wyciąga telefon i robi wielkie oczy. Pokazuje mi go. Moja reakcja jest taka sama. Ma 58 nieodebranych połączeń i 279 SMS'ów.

- To ja może będę się już zbierał.

- Jasne.

Wstajemy powoli z łóżka i wychodzimy z pokoju. Schodzimy na dół i wychodzimy na zewnątrz.

- Tak więc, będę tęsknił i to bardzo - łapie mnie za rękę na co się uśmiecham.

- Ja za tobą też Puchatku.

Zbliża się do mnie i zostawia na moich ustach krótki pocałunek. Odsuwa się trochę i mnie przytula.

- Yhm nie przeszkadzam wam? - ty tak serio tato?

- Chyba trochę tak - odzywa się po chwili mama.

Kuba odsuwa się i podaje rękę mojemu tacie.

- Do widzenia państwu. Pa - zostawia buziaka na moim policzku i odchodzi.

- Zawsze musicie robić mi taką siarę?



Jest w końcu.
Mam pewien pomysł na święta ale tego dowiecie się za jakiś czas.

Branoc

xx

Spotkanie D.K// I✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz