Dziś koncert więc postanowiłam odnowić moją fryzurę. Właśnie wyszłam z salonu fryzjerskiego i muszę przyznać, że podoba mi się efekt końcowy.
******************** Godzina 14:26.
Koncert zaczyna się o 16:30. Dawid mówi być na 15:10, a że ja z nim jadę to muszę zacząć się przygotowywać. Przez ostatni tydzień dużo się działo. Jedną rzeczą, która się wydarzyła jest to, że rodzice i znajomi dowiedzieli sie, że ja i Dawid jesteśmy razem. Trochę gorsze jest to, że nie dowiedzieli się tego od nas ale przez internet. Już prostuje wcześniejsze zdanie. To nie tak że my im nie chcieliśmy powiedzieć bo chcieliśmy, ale jak na złość, kiedy szliśmy na spotkanie z nimi ktoś zrobił nam zdjęcia, które momentalnie znalazły się na Facebooku, Instagramie i stronach plotkarskich.
Rodzice też dowiedzieli się w ten sposób, dlatego nie obyło się bez telefonów, aby dopytać się czy to prawda. Przez resztę tego tygodnia nie działo się nic, oprócz prób na koncert, spotkań z Magdą i dyrektorem szkoły, aby wszystko było jak to się mówi dopięte na ostatni guzik. Magda strasznie jara się w tym zespołem, który ma wystąpić. A tak swoją drogą też mam dziś poznać 4Dremamers.
Biorę szybki prysznic, myję głowę. Po wyjściu z kabiny wycieram się ręcznikiem i nim obkręcam. Wychodzę z łazienki i idę prosto do mojego pokoju. W swojej sypialni zakładam wcześniej przygotowaną świeżą bieliznę, bordową sukienkę i czarne koturny. Do torebki wkładam telefon, chusteczki, portfel i oczywiście kosmetyczkę.
Siadam przy toaletce i maluję się tak, aby wszystko do siebie pasowało. Przednie włosy upinam w koczka, a tylne zostawiam rozpuszczone.
Akuratnie kiedy wychodzę słyszę, że Dawid mnie woła, więc od razu kieruję się do salonu gdzie leży rozwalony na kanapie i mnie wyprasowane wcześniej przez mnie ciuchy.
- Wstawaj nie po to prasowałam ci gacie i koszulę, żebyś teraz to mioł - biorę poduszkę i nią w niego rzucam.
Kwiat podnosi się do pozycji siedzącej i podaje mu swój telefon. Dobra to Instagram. 4Dreamers dodało posta.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kochani! M
amy dla was dobre wieści. Dziś o godzinie 16:30 w gimnazjum nr.3 im. św. Edmunda w Warszawie na ulicy Emilii Plater odbędzie się koncert, na którym będziemy i zaśpiewamy dla was kilka piosenek. Bilet będzie kosztować 30 zł, ale musicie pamiętać, że to jest koncert charytatywny, więc zbierane będą datki także do puszek wszystkie pieniądze biletów jak i z puszek trafią do niepełnosprawnej Kingi która uczy się właśnie w tej szkole. Z góry dziękujemy za każdy wrzucony grosik. Do zobaczenia!😊
Jestem zdziwiona, ale bardzo pozytywnie. Myślałam, że to dzieciaki którym poprzewracało się w głowie od sławy, a tu takie coś. Muszę przyznać jestem mile zaskoczona.
Oddaje telefon Kwiatkowskiemu, kiedy wstaje.
- Ślicznie wyglądasz - mówi, przejeżdżając po mnie wzrokiem od stóp po głowę, zatrzymując wztok na moich ustach.
- Powiem ci, że ty też niczego sobie - podchodzę i całuje mojego chłopaka - A teraz chodźmy, bo się spóźnisz - mówię i wychodzę do przedpokoju gdzie czekam na Dawida.
- Nie możemy zostać i spędzić tego czasu razem? - pyta poruszając zabawnie brwiami.
- Nie, ale jak wrócimy.....
- Trzymam cię za słowo - mówi szybko ubierając buty.
Po dziesięciu minutach jesteśmy już pod szkołą. Kiedy idziemy do wejścia przed drzwiami zauważamy Magdę, ale nie samą. Stoi z czterema chłopakami mniej więcej w jej wieku. Kiedy tylko nas zauważa macha nam, mówi coś chłopakom i po chwili wszyscy wybuchają śmiechem.
Dochodzimy do nich i się witamy.
- Cześć Carrie, cześć Dawid. Carrie przedstawiam ci.......
