Mój nowy dom

3.7K 82 15
                                    

- Mamo tato chciałabym wam coś powiedzieć - to źle zabrzmiało bardzo źle moja mama patrzy na mnie jakbym chciała powiedzieć, że jestem w ciąży - I nie nie jetem w ciąży. Nie o to chodzi. Chodzi o to, że Dawid często wyjeżdża i sztuka współlokatora i ja bym chciała się do niego przeprowadzić. Co wy na to?

Rodzice patrzą to na siebie, to na mnie. Po chwil milczenia tata odwraca się do mamy i kiwa lekko głową.

- Dziękuję - mówię uradowana odwracając głowę do Dawida - Wychodzi na to, że masz nową współlokatorkę. Chodźmy do mnie na górę.

________

- To co kiedy się wprowadzasz? - pyta Kwiatuszek, kiedy siadam na swoim łóżku.

- Kiedy tylko ci pasuje.

- Jak dla mnie to możesz nawet teraz - w sumie to nie mam za dużo do pakowania, bo do Polski przyleciałam z jedną walizką i torbą podręczną.

- Mówisz serio? - pytam nie będąc pewna, czy aby nie żartuje ale Dawid kiwa tylko głową na tak. Podchodzę do szafy i wyjmuję z niej torbę. Na dole omawiamy z rodzicami jak ma wyglądać moje mieszkanie z Dawidem. Tata mówi, że dopóki nie skończę studiów to oni będą mi pomagać finansowo. Bardzo się cieszę, ale i tak będę szukała pracy bo nie chce być na utrzymaniu rodziców do 25-tego roku życia. Jemy obiad, który przygotowała mama.


________________

2 godz. później

Kiedy spytałam Cama czy chce z nami jechać powiedział, że jest zmęczony i pójdzie położyć się spać.

- No no, ładnie tu - mówię, kiedy wchodzimy do domu Dawida. Wszystko na swoim miejscu, czysto, i bardzo ładnie pachnie. Kurczak? Tak pachnie kurczakiem.

Kwiat kładzie walizkę na panelach, ściąga buty (ja też oczywiście) i zaczyna iść w stronę źródła pięknych zapachów. Wiem, że facet może dobrze gotować, ale to pachnie pysznie. Kto jest w kuchni? Już mówię. Sebastian. Witamy się z nim. Chcę pomóc Wrzoskowi, ale nie Dawid cytuje ,,Mam siedzieć na tyłku i się nie ruszać" nie mam zamiaru się z nim kłócić także w tym momencie siedzę siebie przy stole kuchennym i podziwiam jak "panowie" gotują. Może z dziesięć minut temu zrobiłam Dawidowi zdjęcie i tak mu się spodobało, że od razu postanowił umieścić je na Instagramie, (zdjęcie z mediów) z podpisem "Miły wieczór z przyjaciółmi. Życzcie smacznego."
W czasie kolacji dużo rozmawialiśmy. Ja poznawałam chłopaków, a oni mnie. Prawie cały czas się śmiałam. I dopiero wtedy zobaczyłam jak Dawid i Sebastian są blisko. Po kolacji żegnamy się i chłopak jedzie do swojego mieszkania.

Teraz leżę w łóżku w moim pokoju i próbuje zasnąć, ale sen nie chce przyjść. Leżę tak godzinę i się poddaję. Sięgam po leżący na szafce nocnej telefon. Świetnie 1:32, nie wiem dlaczego, ale klikam w ikonkę wiadomości i wybieram dobrze znany mi numer.

Ja: śpisz?

Odpowiedź przychodzi niemalże natychmiast.

Dawid: teraz już nie
Dawid: czemu nie śpisz?

Ja: nie mogę zasnąć

Odpowiedzi już nie dostaje, ale po niedługim czasie słyszę pukanie do drzwi. Kwiatkowski nie czeka na odpowiedź tylko wchodzi.

- Cześć.

- Cześć - odpowiadam.

Dawid podchodzi do mojego łóżka i robi coś, czego za nic się nie spodziewałam. Kładzie się obok i mnie do siebie przytula. Przez chwilę nie wiem jak mam zareagować, ale po chwili odpuszczam sobie i zamykam oczy. Po chwili już śpię.

Spotkanie D.K// I✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz