-Wstawaj, dzisiaj zostajesz wojownikiem!-mruknął Bluszczowa Łapa do Królewskiej Łapy.
Kotka otworzyła oczy i spytała:
-Tylko ja?Przecież szkolę się razem z Ptasią Łapą i Azaliową Łapą, a na dodatek oni są odemnie o księżyc starsi...-zamruczała.Biało-rudy kocur zamyślił się.Królewska Łapa była bardzo dobrą przyjaciółką, więc uczeń był pewny, że kotka do skutku spróbuje przekonać przywódcę, by Ptasią Łapę i Azaliową Łapę też mianował na wojowników.
-Porozmawiaj z nim.Ja idę do medyka, zobaczę co z Tygrysią Łapą.-
Tygrysia Łapa ćwierć księżyca temu została pogryziona przez lisa.Co prawda rany już się jej zagoiły, lecz medyk zadecydował, by uczennica została u niego przez kilka dnia.Złota kotka bardzo podobała się Bluszczowej Łapie, o czym wiedział każdy kot w klanie.Kocur wyszedł z legowiska uczniów, opuszczonej nory borsuka, i udał się w stronę jaskini, czyli legowiska medyka.
-Witaj, Leśne Pragnienie, jak tam Tygrysia Łapa?-zapytał.
Brązowy kocur obrócił głowę.
-Dzisiaj mianowanie nowych wojowników...a za kilka dni zgromadzenie.-wymruczał.-Pytam co z Tygrysią Łapą!-warknął uczeń.
Medyk spojrzał w niebo.
-Klan Gwiazd milczy.Od dziesięciu księżycy-miauknąłBluszczowa Łapa zamyślił się.
Medyk schylił głowę, widząc Mglistą Gwiazdę, po chwili zrobił to Bluszczowa Łapa.
-Witaj.Chcę ci powiedzieć, że po zgromadzeniu mianuję dwoje uczniów, Lewka i Ziemię.Lewek chce być twoim uczniem.-po tych słowach poszedł dalej.
Bluszczowa Łapa nie wytrzymał.
-Gdzie jest Tygrysia Łapa!-warknął.-W l--legowisku...-miauknął przerażony medyk.
Uczeń podszedł do wejścia do jaskini.Była ona zakrta krzewem.Precisnął się pod nim i zobaczył kotkę;spała skulona w kłębek.Kocur delikatnie trącił ją łapą.
Kotka obudziła się.
-Czy to dziś?Czy moja siostra-pomyślała o Królewskiej Łapie-disiaj będzie wojownikiem?-zapytała.-tak, a teraz chodź;Mglista Gwiazda zwołuje zebranie.
-Niech wszystkie koty klanu poza kociakami stawią się pod Wodnistym Pieniem na zebranie klanu!-warknął Mglista Gwiazda wskakując na zwalone drzewo, które w połowie wpadło do rzeki.
Koty klanu, pomimo silnego upału, pobiegły energicznie pod drzewo.
-Pewnie myśleliście, że mianuję na wojowniczkę Królewską Łapę.Nie, zrobię w dniu zgromadzenia.Teraz chciałbym mianować dwa kociaki uczniami.Wystąpcie.-biały kocur dał ogonem znak karmicielce, która stała przy żłobku, by przyprowadziła dwa kocięta;złoto-szylkretowego kocurka i jasnobrązowej kotki o białych łapach.
-Lewku, od tej chwili, do otrzymania imienia medyka, będziesz zwany Lwią Łapą.Twoim mentorem będzie Leśne Pragnienie, a jutro wyruszycie do Księżycowego Kamienia byś stał się jego pełnoprawnym uczniem.-kociak podszedł do brązowego kocura, medyka klanu.
-Ziemio, od dzisiaj, do uzyskania imienia wojownika, będziesz znana jako Ziemiowa Łapa.Twoim mentorem zostaje Rozżażony Wiatr.-mała koteczka podbiegła do brązowego kocura i dotknęła go nosem.
Zastępca Mglistej Gwiazdy, Mały Ogon wszedł na środek polany.
-Nie idźcie jeszcze.Mam dla was zadania.-miauknął, a niektórzy wojownicy, którzy już poszli do legowisk z pomrukiem złości wrócili nad rzekę.
-dobrze.Wyznaczę patrole.Południowy patrol poprowadzi Wyjący Listek.Zabierzesz Ziemiową Łapę i Rozżażonego Wiatra(xd jak to odmienić?).Popołudniowy patrol poprowadzi Kwiecista Ambicja, a pójdą z nią Szybka Łapa i Jeleni Krzew.Patrol wieczorny poprowadzę ja, zabiorę Falowanego Obłoka i Bluszczową Łapę.Na północny patrol Zamyślone Oko zabierze Ptasią Łapę i Azaliową Łapę.Przyda im się test.Z kolei jutro na patrol o świecie pójdą tylko Poranna Łapa i Królewska Łapa.Królewska Łapa, jesteś już prawie wojownikiem, potraktuj to jako ćwiczenie bycia mentorem, i zaopiekuj się Poranną Łapą.-miauknął.
Poranna Łapa, najmłodsza(zaraz po Ziemiowej i Lwiej Łapie)uczennica klanu rzeki, liczyła nieco ponad siedem księżyców.Za to Królewska Łapa prawie dwanaście.
-Teraz podam trzy grupy łowieckie.Do pierwszej należą Nocna Plama i Księżycowa Fala.Do drugiej-Fiołkowy Pazur;to będzie twoje pierwsze polowanie od czasu urodzenia kociąt, oraz Rybna Myśl.Za to do trzeciej grupy łowieckiej należę ja i mój uczeń, Ptasia Łapa.
Koty rozeszły się.Bluszczowa Łapa poszedł się położyć do legowiska uczniów.
Kocur wstał, kiedy było już ciemno.
Szybko wybiegł, by ze swoim mentorem pójść na patrol prowadzony przez Małego Ogona.Dwaj wojownicy czekali na niego przy wyjściu do obozu.
-Gotowy?No to chodź!-miauknął radośnie zastepca.
Kocur pobiegł w podskokach do wyjścia.
Pierwszy wyszedł Mały Ogon, a tuż za nim Bluszczowa Łapa i jego mentor.
Koty wybiegły z obozu w podskokach.
Mały Ogon zadecydował, by sprawdzić granicę z Klanem Wiatru, a następnie udać się, by zobaczyć, czy żaden kot z Klanu Pioruna nie wszedł na Słoneczne Skały.
Na granicy z Klanem Wiatru wojownicy spotkali dwóch wojowników Klanu Cienia...
Jeden z nich był duży, szylkretowy, a drugi o wiele mniejszy i miał zielone jak trawa oczy oraz jasnobrązowe futro pokryte bliznami.Bluszczowa Łapa odgadł, że są to dwa kocury(wcale im TAM nie patrzał xd).
Bluszczowa Łapa przygotował się do skoku, Falowany Obłok wysunął pazury...
Niespodziewanie przerwało im miauknięcie Małego Ogona:Groszkowy Liść i Jasny Lot.Co wy tu robicie?!
![](https://img.wattpad.com/cover/157321439-288-k839025.jpg)
YOU ARE READING
SKR: PB #1 oskarżony ✅
ActionDOWIEDZ SIĘ CO SKRYWA KLAN RZEKI Bluszczowa Łapa, uczeń jednego z najznakomitszych wojowników Klanu Rzeki, jest zakochany w Tygrysiej Łapie. Pewnego dnia Szybka Łapa, inny kot, któremu podoba się Tygrysia Łapa, oskarża o coś kocura. Czy Bluszczowa...