Epilog

133 11 4
                                    

— Wystąp, Bluszczowa Łapo. — miauknął dumnym głosem przywódca Klanu Rzeki, Mglista Gwiazda.

Kocur zrobił to. Był szczęśliwy, że mimo wszystkich problemów, ostatecznie zostanie wojownikiem. Na dodatek jutro pójdzie na zgromadzenie już jako wojownik.

— Czy obiecujesz być lojalny klanowi i go bronić? — zapytał biały kocur.

— Tak. — odpowiedział. Nawet się nie zastanawiał. Był pewny tego odkąd zaczął szkolenie.

— W takim razie od teraz będziesz zwany Bluszczowym Pazurem. — zamruczał Mglista Gwiazda — Klan Rzeki ceni twoją lojalność i siłę.

— Bluszczowy Pazur! Bluszczowy Pazur! — skandowali wojownicy.

— Bluszczowy Pazurze! — zawołał Szybka Burza. Biało-rudy kocur podszedł do niego. Byli też Ziemiowa Łapa, Tygrysia Pręga, Leśne Pragnienie, Lwia Łapa (który nauczył się już ziół) i Kwiecista Ambicja. Obok kotki stał mały Jaszczurek. Kocurek mógł już chodzić i mówić. Miał dwa księżyce.

— Zostałeś wojownikiem, wierzyłam w ciebie. — zamruczał Leśne Pragnienie. — Ale pamiętaj o przepowiedni, ona musi się kiedyś spełnić...

Bluszczowy Pazur wiedział, że zawsze będzie o tym pamiętał...

KONIEC

SKR: PB #1 oskarżony ✅Where stories live. Discover now