Epilog +podziękowania

272 19 75
                                    

Otworzyłam posępnie oczy. Natychmiast rozglądam się po pomieszczeniu. Wszystko tu jest białe. Jestem w szpitalu? Jak to się stało?

Patrzę na swoją prawą rękę. Jakiś facet trzyma mnie za rękę. Widząc, że otwieram oczy momentalnie chłopak uśmiecha się, a z jego oczu lecą łzy.

—Doktorze! Obudziła się!— krzyczy.

Swae?— pytam.

—Tak. To ja kochanie! Już dobrze, ważne, że po rocznej śpiączce wszystko pamiętasz.

Rocznej śpiączce?

Tak. Nie pamiętasz?

Potrząsnęłam głową na nie.

—G... Gdzie jest Jahseh?

—Jaki Jahseh?— chłopak zmarszczył brwi.

—Gdzie jest Sally?!— byłam coraz bardziej zdenerwowana. Pragnęłam ujrzeć tylko mojego syna i męża.

—Kto?

—Mój syn i mąż! Jahseh Onfroy! Sally Onfroy! Gdzie oni są?!

—A-ale...— chłopak spojrzał zmieszany w moje oczy.—... ja jestem twoim chłopakiem... Od 4 lat...

—Co?! Gdzie moja rodzina?! Gdzie Jeff?!

—Jaki Jeff? Kochanie czy wszyst...

—Ski Mask The Slump God! Gdzie on jest?!

—Ski ma na imię Stokeley... Czemu Jeff?

—Nic nie rozumiem...— podniosłam się do pozycji siedzącej.— Kim ja jestem?

—Ty? Jesteś Alexander Dallas, masz osiemnaście lat i jesteś znaną modelką, z resztą moją dziewczyną.

—Co? Ja jestem Isabelle!

—Kto? Kochanie? C... Czy ty pamiętasz mnie w ogóle?

—Tak! Pobiłeś Jahseh'a! Był w stanie krytycznym! Jakiś tydzień temu!

—Kochanie, tydzień temu byłaś w śpiączce. Nikogo nie pobiłem, nie znam xxxtentacion'a prywatnie.

—Co? Który mamy rok?!

—2017.

—Co? A-a-ale jak to..? Gdzie jest Jah? Chcę do męża. Chcę do Jah'a i Sally' ego. Chcę do Jeff'a. Chcę do mojej rodziny.

—Ale... Przecież... Kochanie? Czy ty w ogóle pamiętasz swoje życie? Panie doktorze!— po chwili w drzwiach pojawił się siwiejący mężczyzna w okularach.— Ona opowiada o ludziach, których nie znała.

Słucham?

—Ja mam 31 lat i jestem Isabelle Onfroy! To jakieś n-nieporozumienie!

———
Lee pov.

Już dwie godziny czekam przed salą Alex. Co ona gada. O czym opowiada? Lekarz wezwał do niej psychologa, z którym już tak długo rozmawia.

Nagle zobaczyłem staruszka wychodzącego z sali mojej dziewczyny.

—Panie doktorze! Co z nią?!

—Hmm... Panie Brown. Mam bardzo złe wieści. Wygląda na to, że przez roczną śpiączkę pani Dallas zapomniała o swoim aktualnym życiu i... Ciężko mi to wytłumaczyć... Ale... Z tego co mi mówiła przeżyła dwanaście lat życia z niejakim Jahseh'em Onfroy'em. Pani Dallas mówiła mi, że ma z tym oto Panem syna o imieniu Sally. Opowiadała mi całe swoje życie z tamtego czasu... I naprawdę... Nie jestem w stanie w żaden sposób wyjaśnić tego zjawiska ale... Pani Dallas przeżyła swoje życie.

depression. | xxx Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz