Rozsiadłem się wygodniej słuchając opowieści Tae. Zaprosił mnie do siebie tuż po tym jak wróciliśmy do domu z Yoongim, a Min nie miał planów na później, więc poszedłem go odwiedzić.
-Wiesz i wtedy on... Przepraszam, muszę odebrać-powiedział i zaczął rozmawiać, a ja uruchomiłem swój smartfon. Po chwili przyszło na niego zaproszenie na imprezę z osoba towarzyszącą do Jungkooka. Trochę mnie to zdziwiło i jednocześnie zmartwiło, ale była to okazja by umówić Vkooki razem.
-Miałbyś ochotę na iść na imprezę do Jeona? Napisał, że mogę wziąć jedną osobę towarzyszącą.
-Bardzo chętnie-powiedział podekscytowany na samą myśl.
-Nie powiedziałem ci wcześniej, ale ładnie ci w tej bluzce-skomplementował.
-Dziękuję, i ją, i chocker dostałem od Yoongiego, bo byliśmy na zakupach-pochwaliłam się.
--A tak wogóle kiedy jest ta domówka?
-W piątek wieczorem w dom Jeona, a zaczyna się od 22
-Pomogę ci zbliżyć się do Jungkooka- powiedziałem, po czym on zaczerwienił się, a ja zadowolony dałem mu kuksańca w bok. Po chwili podczas bitwy na poduszki przewróciłem się i upadłem na niego będąc niepokojąco blisko jego twarzy. Tamten zrobił złą minę, po czym, na złość, "pocałował mnie" (musnął wargami). Zacząłem gonić go po całym mieszkaniu rzucając obelgami i poduszkami, ale tamten nic sobie z tego nie robił, a raczej tylko śmiał się umykając mi. Po kwadransie padliśmy zmęczeni na kanapę, po tym jak w końcu dopadłem go i poddusiłam poduszką. Po chwili zadzwonił do mnie Mn i przekazał, że musi się za mną spotkać w bardzo ważnej sprawie i to nie może czekać, a ja trochę się zaniepokoiłem, bo nie wiedziałem czego się spodziewać. Obiecałem mu, że zaraz przyjadę w umówione miejsce, po czym wyjaśniłem sprawę Tae. Pożegnałem się z nim, po czym włożyłem słuchawki i poszedłem na przystanek autobusowy.
CZYTASZ
Illegal || Yoonmin
FanfictionJesteśmy jak anioł i demon, a jednak uzupełniamy się wzajemnie. Yoongi jako gangster z policjantem Jiminem w roli głównej.