5. Wyznanie uczuć

2.5K 179 89
                                    

      Dzisiaj był 14 lutego czyli dzień Walentynek. Jak zwykle postanowiłaś zostać w domu, tuląc się do misia, jedząc (jakiś smak) czekoladę i oglądając jakieś romantyczne filmy. Lecz jednak ktoś powiedział ci NIE.
-Nigdzie nie ide!- powiedziałaś dosyć głośno
-Po tym możemy gdzieś razem pójść...- zauważyłaś jak Kirishima spalił buraka i złapał się za kark. Postanowiłaś usiąść i się ubrać
-Zgoda ale i tak później będę się przytulać do misia i oglądać filmy...- chłopak cicho się zaśmiał i wyjął z twojej szafy mundurek. Przetarłaś oczy i wstałaś. PRÓBOWAŁAŚ. Twoje nogi były jak z waty, przez co upadłaś, lecz nie na podłogę. Poczułaś na swoich plecach dotyk męskich rąk
-(imię) nic ci nie jest?- zamiast mu odpowiedzieć ty tylko patrzałam się na niego cała czerwona
-N-Nie!!! W-Wszystko w-w p-p-porządku! -wzięłaś od chłopaka mundurek i pobiegłaś do łazienki się przebrać - Co na robie?!- zaczęłaś mamrotać sama do siebie.
*Time skip*
Weszliście do klasy. Nie miałaś ochoty witać się z dziewczynami wiec usiadłaś do ławki i położyłaś głowę na ławce. Kątem oka zauważyłaś jak Midoriya daje kwiaty Ochcaco, Jiro daje buziaka Denkiemu w policzek. Z twojego oka wyłoniła się samotna łza.
-Cholera... nie teraz.- szepnełaś sama do siebie. Zdjęłaś marynarkę i odkryłaś nią swoją głowę. Zaczęłaś cicho płakać, zawsze tak masz w walentynki. Niestety musiała to zauważyć jedna z dziewczyn. Mianowicie Yaoyzoru, kucneła przy tobie i spojrzała zaskoczona twoim stanem
-(imię) co się dzieje?- zapytała i zaczęła głaskać cię po głowie co sprawiło ze powoli się uspokajałaś. Chwile potem doszły wszystkie dziewczyny do twojej ławki
-B-bo wy macie takie szczęście u swoich crashow a ja nawet światła nadziei nie widzę...- po tych słowach Momo, Mina i Uraraka podszedły do Kirishimy biorąc jego rękę i prowadząc gdzieś. Widziałaś jego zaskoczona minę a on twój stan na co próbował się wyrwać ale mu nie wychodziło.
-Myślisz że chcą to zrobić, kum?- zapytała zmartwiona Tsuyu Jiro.
-Znając je to tak...- odpowiedziała uśmiechając się do ciebie promiennie fioletowłosa. Rozkojarzona nie wiedziałaś co powiedzieć.
-O-o co chodzi?! Co one chcą mu powiedzieć?- zapytałaś lekko zdenerwowana, Tsuyu odrazu cię uspokoiła. Po chwili do klasy wszedł czerwony jak burak Eijiro i uśmiechnięte dziewczyny. Po chwili do twojej ławki podszedł zawstydzony.
-Ymm.. (imię) chan. C-chciałabyś może pójść dzisiaj... ze mną do parku?- kilka razy mrugnęłaś i po chwili wstałaś. Przytuliłaś czerwonowłosego
-Jasne że chcę...- szepnęłaś szlochając

*Time skip*
Właśnie ubierałaś się w swoją ulubioną (kolor) sukienkę. Nie chciałaś wyglądać byle jak w walentynki. Z resztą, chciałaś mu to dzisiaj powiedzieć. Chciałaś być na tyle odważna i powiedzieć Eijiro jak bardzo go kochasz. Miałaś coraz większe motylki w brzuchu, doczekałaś się tego dźwięku. Pukanie do drzwi. Pobiegłaś na dół i otworzyłaś drzwi.
-Hej (imię)- chłopak spalił buraka a ty się zarumieniłaś gdy zauważyłaś że miał na sobie elegancki strój, a w prawej dłoni trzymał bukiet (ulubione kwiaty)
-Cześć Eijiro, to dla mnie? Skąd wiedziałeś że to moje ulubione?- na twojej twarzy widniał uśmiech kiedy czerwonowłosy podał ci kwiaty.
-Ym... no dopytałem Minę- chłopak złapał się za kark a ty zamknęłaś drzwi i wyszliście z domu. Postanowiliście przejść się po parku a później pójść na lody. Zatrzymaliście się na chwile aby popatrzeć na piękny widok spadających kwiatów wiśni. Uśmiechnęłaś się do siebie, przypomniałaś sobie co masz do zrobienia. Mianowicie powiedzieć chłopakowi prawdę.
-Kirishima... bo wiesz...- chłopak spojrzał na twoją zarumienioną twarzyczkę
-Tak?- zapytał a wasze spojrzenia się spotkały. Utrzymywaliście dobrą chwile kontakt wzrokowy. Poczułaś jak cię pieką policzki. Postanowiłaś zadziałać z grupek rury. Pocałowałaś chłopaka w usta i zamknęłaś oczy aby nie widzieć reakcji chłopaka. Po chwili poczułaś jak czerwonowłosy odwzajemnia pocałunek i łapie cię za biodra. Odczepiliście się od siebie
-Kocham cię...- powiedziałaś cicho a chłopak się zarumienił i szeroko uśmiechnął
-Nie miałem pojęcia że odwzajemniasz moje uczucia. Ale skoro tak to jestem szczęśliwy że będę mieć taką dziewczynę- z twoich oczy popłynął strumyk łez. Przytuliłaś swojego chłopaka mocno a on zaczął głaskać cię po włosach. -Kocham cię kruszynko, od dzisiaj jesteś tylko moja- Czerwonooki odkleił się od ciebie.Uśmiechnęłaś się lekko i pocałowałaś chłopaka w usta. Jesteś szczęśliwa że chłopak w którym się podkochiwałaś odwzajemnia twoje uczucia, na dodatek jesteście razem.

💕 Scenariusze - Eijiro Kirishima 💕Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz