Przeczytaj notkę na końcu.SHAWN
MIESIĄC POTEM- To na co ty jeszcze czekasz?
- To nie jest takie proste, ona jest inna niż wszystkie.
- No właśnie. To znaczy, że ją kochasz.
- A co jeśli ona nie czuje tego samego? - Ja nie wytrzymam. Ile jeszcze będę czekał aż zrobisz jakiś krok naprzód.
- Niall, ja rozumiem, że ty zrobił byś to inaczej ale właśnie o to chodzi. To ja muszę podjąć decyzję i zdecydować kiedy będę gotowy, a właściwie kiedy ona będzie gotowa.
- Jak chcesz. A teraz pokazuj to cudo o którym mówieś.
Sięgnąłem po gitarę i zacząłem grać pierwsze akordy, a chwilę potem śpiewać tekst niedawno napisanej piosenki.Maybe I had too many drinks
But that's just what I needed
I hope that you don't think that what I'm saying sounds conceited
When I look across the room, and you're staring right back at me
Like somebody told a joke and we're the only ones laughin'Don't know why I tried. 'Cause ain't nobody like you. Familiar disappointment every single time I do. Every single night my arms are not around you, My mind's still wrapped around you.
Baby, tell me when you're ready, I'm waitin'. Baby, any time you're ready,
I'm waitin'.Even ten years from now, If you haven't found somebody, I promise, I'll be around. Tell me when you're ready. I'm waitin'.
- No powiem ci... To aż kipi tym co o niej myślisz.
- Niall, nie żartuj sobie.
- Kto powiedział, że ja żartuję. Taka jest prawda. No, ale dobra. Piosenka jest świetna.
Przewróciłem oczami po czym odłożyłem gitarę i upiłem łyk napoju z kubeczka. Gdy spotykałem się z Niallem zawsze kończyło się to tak samo. Stawiał na stole alkohol i piliśmy.***
Usłyszeliśmy dzwonek do drzwi, a Niall wstał i poszedł je otworzyć.
Chwilę potem wrócił z Geoffem i Maycy.
- Hej. - przywitała się dziewczyna siadając obok mnie.
- Cześć. - przytuliłem ją. - Znasz Nialla, prawda?
- Trudno go nie znać.
Mój przyjaciel uśmiechnął się po czym przedstawiłem mu dziewczynę, a oni podali sobie dłonie.
Chłopak spojrzał na mnie z chytry uśmiechem po czym odezwał się.
- Shawn napisał o tobie piosenkę.
- Naprawdę? - spojrzała na mnie z zaciekawieniem.
- Właściwie... Tak.
- Zaśpiewaj. Proooszę.
- Niech wam będzie.
Wziąłem do ręki gitarę i z powrotem usiadłem na kanapie.
Gdy skończyłem Maycy poprosiła bym zaśpiewał coś razem z Niallem.
Nie potrafiłem jej odmówić więc zdecydowaliśmy się na "Mercy".***
- May...
- Tak?
- Kocham cię. - powiedziałem śmiejąc się.
- Oooo!!- krzyknął Niall i Geoff po czym ten pierwszy wypił kolejny kubeczek alkoholu.
Zdecydowanie wszyscy byliśmy pijani i najprawdopodobniej żadne z nas nie wiedziało do końca co mówi i robi.
Na jej policzki wkradł się lekki rumieniec, przygryzła wargę i lekko zbliżyła swoją twarz do mojej spojrzałem na jej różowe, pełne usta po czym poczułem jak łączy je z moimi.
Chłopaki zaczęli coś krzyczeć, ale miałem to gdzieś. Po chwili oderwaliśmy się od siebie. Spojrzałem jej w oczy i się uśmiechnąłem. Wziąłem do ręki dwa kubeczki z czego jeden podałem dziewczynie, chłopaki wzięli też dla siebie i po tym jak się stukneliśmy wypiliśmy ich zawartość.***
Oparłem się o drzwi mojego mieszkania ponownie łącząc nasze wargi. Na chwilę się od niej oderwałem by przekręcić klucz. Trochę mi to zajęło bo obraz lekko wirował, ale w końcu się udało i szybko weszliśmy do środka. Zdjeliśmy buty i kurtki po czym nie do końca wiedząc co robimy znów złączyliśmy nasze usta.
Tak cholernie tego potrzebowałem, od kiedy się poznaliśmy minęło sporo czasu podczas którego zdążyłem zorientować się jak bardzo jej potrzebuję. Teraz, kiedy była tak blisko, kiedy mogłem poczuć jej ciepło, kiedy szumiało nam w głowach przez co nie myśleliśmy racjonalnie nie potrafiłem się powstrzymać.
Uniosłem ją do góry tak by mogła opleść nogami moje biodra i ruszyłem schodami na górę.No dobra. Ten rozdział jest nieco inny. I teraz mam do was małe pytanko. Chcecie zobaczyć jak będzie wyglądał następny dzień naszych kochanych bohaterów czy wolicie znów przenieść się trochę w przyszłość?
CZYTASZ
This Day / Shawn Mendes [Zakończone]
FanfictionCo może się stać gdy wpadniemy przypadkiem na kogoś nieznajomego? Czy da się nawiązać z nim jakąś relację, a może dojdzie do czegoś więcej? O tym właśnie przekonać ma się Maycy. Jej proste i normalne życie zaczyna stawać się coraz bardziej chaotyczn...