Czuje jak nogi się pode mną uginają, gdy jego wargi rozchylają się aby coś powiedzieć. Moje ciało przeszywa przyjemny prąd gdy uśmiecha się i mówi:
- Podzielisz się popcornem czy mam kupić swój?- Spogląda kątem oka na bar. Słowa podchodzą mi do gardła ale nie potrafię ich z siebie wydusić. W końcu udaje mi się.
-Jasne- Wypuszczam szybko z ust powietrze- Możemy jeść razem - Dodaję. Próbuje oderwać wzrok od jego pięknych dołeczków. Na szczęście w porę podchodzi do nas Sky.
- Wybraliśmy! - Piszczy podając nam ulotki z informacją o danym filmie. Wzdycham zauważając, że jest to kolejna komedia, którą uwielbia połowa populacji płci żeńskiej. Świetnie, zapowiada się naprawdę ciekawy wieczór.
Gdy film jest mniej więcej w połowie, Shawn nachyla się do mnie.
- Myślisz, że główna bohaterka pójdzie z nim do łóżka?- Wsadza sobie do ust popcorn. Uderzam go lekko w ramię i kręcę głową z niedowierzaniem. Wy mężczyźni naprawdę myślicie tylko o jednym.
- Jestem przekonana, że nawet nie da się pocałować- Staram się mówić półszeptem tak aby nie przeszkadzać innym w oglądaniu co prawda Ezra i Sky już dawno zajęli się sobą ale na sali jest jeszcze kilka osób.
- A ty?- Zauważam, że mi się przygląda wiec odwracam głowę aby na niego spojrzeć.- Ja co?- Pytam nie do końca rozumiejąc co ma na myśli.
- A ty Rebecco? Dałabyś się pocałować?- Jego wzrok zatrzymuje się na moich ustach. - Odpowiedz- Nalega.
- To zależy- Nagle robi mi się gorąco gdy widzę jak zwilża wargi.
-Od czego?-Kącik jego ust podnosi się gdy oczami wędruje po mojej twarzy.
- Od tego czy kochałabym tą osobę. - Zaciskam dłonie na pudełku popcornu. Chłopak przypatruje mi się przez chwilę po czym delikatnie kiwa głową. Naprawdę staram się opanować ale gdy widzę jak światło z ekranu odbija się na jego twarzy, mam ochotę wsunąć dłoń w jego włosy i pocałować. Na szczęście w porę udaje mi się odwlec od tego absurdalnego pomysłu.
- Zaraz wrócę, muszę iść do toalety- Odstawiam popcorn na ziemię i przeciskam się przez siedzenia. - Nic ci nie jest?- Sky odrywa się od ust Ezry i spogląda na mnie troskliwie. - Nie, po prostu muszę siku- Chichoczę schodząc ze schodów.
Tak naprawdę potrzebowałam odetchnąć. Cała ta sytuacja mnie przytłacza. Staję przed umywalką wpatrując się w swoje odbicie w lustrze. Co się z tobą dzieje Bec? Zamykam na chwilę oczy, robię kilka głębokich oddechów.
- Co robisz?- Słyszę za sobą znajomy głos i otwieram oczy. Serce podskakuje mi do gardła gdy wyczuwam jak przybliża się do mnie. - Po prostu musiałam odetchnąć - Odwracam się opierając dłońmi o boki umywalki. Patrzy na mnie z podniesioną brwią.
Gdy nasze spojrzenia się spotykają na jego ustach pojawia się uśmiech, który doprowadza mnie do szaleństwa. -Na pewno dobrze się czujesz?- Podnosi dłoń i kładzie ją na mój policzek. Rumieni się na ten jakże prosty gest. Odpowiadam mu skinieniem głowy. Oh Shawn, dlaczego tak na mnie działasz ? Zauważyliście, że ludzie mają wpływ na to jak się czujemy, jak reagujemy na dane rzeczy? To jakim towarzystwem się otaczamy pokazuje nam jakimi jesteśmy ludźmi. Gdy ktoś nam się podoba mamy szybszy oddech, zaczynam się denerwować. To niezwykłe jak nasz organizm może reagować na drugą osobę. Ale czy to oznacza, że Shawn mi się podoba? Czy naprawdę jestem w stanie kogoś pokochać? Nagle czuje szturchnięcie w ramię.
- Przepraszam, zamyśliłam się- Śmieje się i wycieram dłonie o sukienkę. - Wracamy?
- Naprawdę? Chcesz tam wrócić?- Przewraca oczami unosząc moją dłoń- Jestem pewien, że Ezra i Sky nawet nie zauważą, że zniknęliśmy.- Przyciąga mnie delikatnie do siebie. Kładę dłoń na jego piersi i unoszę głowę aby spojrzeć na niego. Przysuwa wolno usta do boku mojej głowy. Czuje jego ciepły oddech na szyi.
- Dlaczego jesteś taka nieśmiała?- Muska wargami płatek mojego ucha gdy wypuszczam z ust powietrze. Odsuwa się lekko, jego wzrok pada na moje wargi. Gdy je oblizuję przesuwam dłoń na jego ramię. Pocałuj mnie, proszę. Naprawdę tego chcę. Po kilku nieubłaganie długich sekundach, jego wargi przywierają do moich. Ogarnia mnie niepokój ponieważ ostatni raz całowałam się w podstawówce. Gdy czuje jak jego język przesuwa się po moim, rozsuwam usta układając dłoń na jego karku.Poruszam ustami aby dorównać tempu, które nadał. Jestem zaskoczona tym z jaką intensywnością i pożądaniem mnie całuje. W momencie gdy jego dłonie wędrują na moją talie a z moich ust wydobywa się cichy jęk, drzwi otwierają się a do środka wchodzi starsza kobieta. Shawn odsuwa się i cicho chrząka podtrzymując jej drzwi. Stoję bez ruchu wciąż czując na sobie jego zapach i usta. Chłopak spogląda na mnie i pokazuje dłonią bym wyszła. Jest równie speszony jak ja.
- Oh tu jesteście! -Przyjaciółka otacza mnie ramieniem i całuje w policzek gdy wychodzę z łazienki.- Wyszliście wcześniej?-Kiwa głową w kierunku Shawna.
- Nie lubię komedii - Wzrusza ramionami opierając się o ścianę.- Wyszliśmy zaczerpnąć świeżego powietrza. Dopiero gdy Sky szturcha mnie w bok orientuje się, że cała trójka mi się przygląda.
- Ah tak- Kiwam pośpiesznie głową. Sky przez chwilę mruży oczy ale po chwili uśmiecha się i klaszcze w dłonie.
- Chodźmy coś zjeść, umieram z głodu- Opiera głowę na moim ramieniu łapiąc się za brzuch. Nie wiem czy zniosę dłużej przebywanie w towarzystwie tego chłopaka. Wciąż jestem oszołomiona naszym pocałunkiem. Jednak jestem przekonana, że Shawn zauważa moje zdezorientowanie więc postanawia uratować całą sytuacje i w duchu mu za to dziękuję.
- Właściwie to, jestem zmęczony i jedyne o czym teraz myślę to łóżko- Śmieje się pocierając kark.- Rebecco, jeśli chcesz mogę odwieść cię do domu- Proponuje.
- Jasne, jeśli nie masz nic przeciwko- Odwracam się do przyjaciółki.- Proszę napisz do mnie jak będziesz w domu- Całuję ją w policzek a ona wskazuje palcem na Shawna a później na mnie.- Mam was na oku- Mówi mrużąc oczy.
Cóż, czeka mnie najdłuższa i najbardziej krępująca podróż w życiu. Nie wiem co będzie gorsze to, że będziemy milczeć czy to, że będziemy się zachowywać tak jakby nic się nie stało. Oby dwie opcje wydają się fatalne więc podnoszę wzrok do góry i klnę pod nosem.
——
Jak spędzacie weekend? Macie jakieś plany ? ❤️
CZYTASZ
Strangers
FanfictionRebecca jest młodą, pełną życia nastolatką. W jej życiu nie ma miejsce na odskocznie. Jednak czy Rebecca pogodziła się z przeszłością ? Czy na pewno zapomniała co wydarzyło się kilka lat wcześniej? Gdy w jej życiu pojawia się tajemniczy chłopak, wyw...