Prolog

736 16 6
                                    

- Alicja chodź na chwilę do mnie.
- Co chcesz ?
- Śniadanie ! Przebierz się z tej sukni.
-  A ty ?
- Niech ci będzie.
Ubrałam się w to:

 Ubrałam się w to:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Pasuje Ala.
- Bardzo. Zosia zrobisz mi warkoczyki ?
- Dobrze. Podejdź do mnie.

Nie zdążyłam zacząć robić warkoczyków ponieważ zadzwoniły dzwony ,że wróg się zbliża.

- Tatarzy - krzyknęłam do Ali.
- Uciekamy do lasu, szybko!

Razem z Alą pobiegliśmy w puszcze która była daleko od Wioski.  Po godzinie usłyszałam kogoś kroki. Strasznie się bałam. Kiedy kroki były bardzo blisko ktoś mnie zobaczył i uderzył kamieniem w głowę. Zemdlałam.

10 godzin później...
Obudziłam się na statku. Odezwała się do mnie dziewczyna.
- Jak masz na imię ? - zapytała.
- Zofia a ty ?
- Małgorzata.
- Też pochodzisz z Polskim ?
- Nie ja jestem z Rosji.
- Aha.

Naszą rozmowę przerwał jakiś starszy pan. Dał nam jedzenie i powiedział  ,że będę prezentem dla Valide sultan. Kiedy poszedł popłakałam się zorientowałam się ,że zabili moją siostrę. Miała 6 lat. Tylko !

1 dzień później...
-Dziewczyny do Hamamu - powiedziała Nigar Kalfa.

- Poszłam za Małgorzatą i się umyłam.

Byłam zła na wszytkich na wszystko

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Byłam zła na wszytkich na wszystko. W każda chwila w tym pałacu będzie najgorsza.
Po umyciu się ktoś dał na jeść. Ja od razu wyrzuciłam miskę na ziemię i wypowiedziałam słowa po których dostałam w twarz od starszej pani z laską.

Ukochana sultana 1(Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz