*wstawiam dzisiaj rozdział za sobotę, ok?*
Jimin: Mam ochotę zadzwonić do ciebie, puścić John Cena na cały regulator i śmiać się z twojego cierpienia
Suga: Nie, proszę, nie rób tego
Suga: Jeśli nie masz litości dla mnie, to miej chociaż dla Hoseoka
Jimin: A śpi u ciebie?
Suga: Zwaliłem go w nocy z łóżka, więc jeśli leżenie na podłodze się liczy, to tak
Suga: Co teraz robisz
Jimin: W sumie to nic, czekam aż się woda zagotuje
Suga: Po co?
Jimin: No a do czego może być potrzebna gorąca woda?
Suga: Do wylania jej przez balkon na denerwującego sąsiada?
Jimin: Śmieszne
Jimin: Nie mam balkonu
Suga: To w sumie dobrze
Jimin: Woda jest mi potrzebna do zrobienia herbaty
Suga: Tak też można
Jimin: Czemu dobrze, że nie mam balkonu?
Jimin: Myślisz, że chcę się zabić, czy co?
Suga: Nie zadawaj mi takich trudnych pytań na kaca
Jimin: Yoongi ja nie mam depresji, ani myśli samobójczych
Suga: Przecież nie o to mi chodziło, nie chcę robić z ciebie wariata
Suga: Jakbyś się chciał zabić, to byś znalazł inny sposób
Suga: Nawet dobrym tasakiem do mięsa mógłbyś sobie podciąć żyły
Jimin: Możesz już przestać?
Jimin: Chcę sobie po prostu zrobić herbatę
Suga: Tak to jest jak mi każesz myśleć na kacu
Jimin: Weź się lepiej zamknij
Suga: No dobra, przepraszam cię, już się nie obrażaj
Jimin: To mnie więcej o coś takiego nie oskarżaj
Suga: Słowo harcerza
Suga: Mój Mochi jest pełny życia i skacze jak skowronek
Jimin: Ty chyba jeszcze nie wytrzeźwiałeś, co?
Suga: Nie. Idę spać. Odezwę się za jakieś...
Suga: Dwadzieścia cztery godziny
Jimin: Nie muszę ci śpiewać kołysanki?
Suga: Jakiej kołysanki?
Jimin: Och, nie pamiętasz? Przewiń sobie naszą konwersację
Suga: O nieee
Jimin: Miłej zabawy ❤
Suga: Nie!
Suga: Nie zostawiaj mnie z tym samego!
[nie wyświetlono]
☆
I jak emocje po comebacku BTS??Jimin-ssi 💜💜💜💜💜💜💜💜
<3 HOME
CZYTASZ
old star 》 yoonmin ✔
Fanfiction"Byłeś moją gwiazdką, Jimin. To dlatego." ⭐。:*•.───── 🌺°🌺 ─────.•*:。⭐ Nawet pozornie najlepsi przyjaciele moga przestać się do siebie odzywać na kolejne kilka lat. Powód nie zawsze musi być istotny. To, że się nawzajem nie rozumieją też nie. Ważny...