"Byłeś moją gwiazdką, Jimin. To dlatego."
⭐｡:*•.───── 🌺°🌺 ─────.•*:｡⭐
Nawet pozornie najlepsi przyjaciele moga przestać się do siebie odzywać na kolejne kilka lat.
Powód nie zawsze musi być istotny. To, że się nawzajem nie rozumieją też nie.
Ważny...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Suga: I ja mam teraz zgadywać, co jest nowe?
Jimin: Tak
Suga: Sweter?
Jimin: Nie
Suga: Spodnie?
Jimin: Nie, dziury zrobiłem nożyczkami
Suga: Echh... naszyjnik?
Jimin: Stary rzemyk
Suga: To co, kurwa, kolczyk?
Jimin: Nie!
Jimin: Farba do włosów!
Suga: o
Suga: W sumie racja, wcześniej miałeś szare
Jimin: I jak?
Suga: Pięknie, pasuje do ciebie
Jimin: ❤
Suga: Takie pedalskie
Jimin: Ej!
Suga: Ale zastanawiam się raczej nad genezą powstania tego zdjęcia
Jimin: Tae jest fotografem i potrzebował modela
Jimin: Robiliśmy to na schodach jakiejś obskurnej kamienicy i wiesz co?
Suga: Mam się bać?
Jimin: Tae miał softboxa rozstawionego i co chwila ktoś podchodził i się pytał, czy to do jakiegoś magazynu. Potem się zrobiła taka grupka za nami i wszyscy patrzyli. Myślałem, że mnie to zestresuje, ale wcale nie. Było świetnie!
Suga: Nie myślałeś nigdy, żeby zostać modelem?
Jimin: No nie wiem... teatr wydaje się bardziej stabilnym zawodem... nie wyrzucą mnie, jak mi się zrobią pierwsze zmarszczki. I nie będą mieć problemu z tym, że się farbuję
Suga: A w teatrze nie będą mieć problemu z tym różem?
Jimin: W sumie nie obchodzi mnie to. I tak mnie tam nie chcą...
Suga: Jak to nie chcą? Mówiłeś, że to zdrowotne
Jimin: Oni tak tylko mówią. Rzeczywistość jest taka, że zależy im jedynie na wizerunku. A jak raz go nadszarpnąłem, to już się nie nadaję. Bo jeszcze ludzie pomyślą, że męczą aktorów. Co z tego, że ci sami ludzie mnie uwielbiają?
Suga: Nawet jeśli, to jest jeszcze pełno innych teatrów, gdzie cię wezmą bez mrugnięcia okiem
