______________________________________
Wybudziłeś we mnie ze snu zgubioną od dawna nadzieję. Tak głęboko zakopaną, która chciała się wydostać, a ty jej w tym pomogłeś.
Czy to słuszne bym ci wierzył?
Chyba tak, bo czuję się o niebo lepiej.
Minęły trzy dni od odsłuchania nagrania od ciebie. Właśnie mam chwilę przerwy, gdyż Taehyung poszedł kupić nam coś dobrego, do pobliskiej cukierni. Cieszę się, bo właśnie mam ogromną ochotę na coś słodkiego.
Podobno słodycze poprawiają nastrój. Postaram się to sprawdzić.
Mam nadzieję, że walczysz o nas. Walczysz o to byś do mnie wrócił.
______________________________________Westchnąłem przeciągle, odkładając pióro na blat biurka, przy którym siedziałem. Właśnie opierałem brodę o rękę lekko znudzony czekaniem na przyjaciela.
Wyszedł jakiś kwadrans temu i nadal nie zawitał w bibliotecznych progach. Zastanawiało mnie to, dlaczego nie ma go tak długi czas. Przecież cukiernia była na przeciwko.
-Nie mam słów do tego dzieciaka...
Mruknąłem wstając z krzesła i podchodząc do pliku kart czytelników. Potrzebny był ich przegląd, co robiliśmy regularnie, co miesiąc, by w razie upływu terminu oddania danej książki, zainterweniować.
Chwyciłem podłużne pudełko i przysunąłem ku sobie. Nazwiska były ułożone kolejnością alfabetyczną, przez co nie było większego problemu sprawnie znaleźć daną osobę.
Wyciągałem kolejno karty, zapisując każde upomnienia. Od litery A przebrnąłem przez F, G i następnie H.
Nie zrobiłoby, to na mnie szczególnego wrażenia, gdyby nie to, że natrafiłem na starą kartę biblioteczną Hoseoka. Zagryzłem dolną wargę, wahając się lekko, czy aby na pewno zaglądnąć. Teoretycznie, mogłem spokojnie to zrobić, jak z tymi poprzednimi, bo mam do tego prawo. A z drugiej strony, Hoseok nigdy nie ruszył mojego pamiętnika, a książki które czytał to może być jego bardzo prywatna sprawa.
Naprawdę biłem się z myślami, czy tego nie zrobić. Byłem niezwykle ciekaw, bo raczej żadko widziałem go z jakąkolwiek książką. To raczej ja przeważnie nad nimi ślęczałem, ale z tego co widzę, to ma ich tu na liście całkiem sporo.
-Dobra, nie dam rady.
Od razu zacząłem analizować każdy tytuł zapisany starannym Taehyun'gowym pismem.
• ,,Cierpienie młodego Wertera" Johann Wolfgang von Goethe
• ,,Sto lat samotności" Gabriel García Márquez
• ,,Biała odznaka"
• ,,Srebrny ogier"
• ,,Biała wojna"
• ,,Romeo i Julia" William Shakespeare
• ,,Sen nocy letniej" William Shakespeare
• ,,Hamlet"William Shakespeare
• ,,Burza" William Shakespeare
Większość z nich, to właśnie książki o miłości, które od zawsze były moimi faworytami. Czasy romantyzmu, ubolewania nad uczuciem. Rozdarcie między sercem, a rozumem, czyhające przeciwności losu między kochankami. Aż rozmarzyłem się na moment. Raczej sam z siebie dla rozrywki nie wypożyczył by tych książek.
Czyżby, to...
-To dlatego zawsze narzucałeś o nich temat. Chciałeś zrobić na mnie wrażenie i wykazać wiedzą...
CZYTASZ
My Sweet Rose «~YOONSEOK~»
Fanfic|zakończone| (krótkie) •Hoseok chciał być zapamiętanym, a Yoongi nigdy nie zapomniał• WAŻNE INFO •Angst;Poem;Letter;Sadness;Regret;Painful•love• ZAKOŃCZONE!