Rozdział 1

1.2K 60 6
                                    

     Urodziłam się dwudziestego października 1993 roku w Gdańsku, mieście na północy Polski. Piękne, choć przecież niby takie samo jak każde inne na świecie. Tak przynajmniej mogło się zdawać.
     Miałam trzynaście lat, gdy poczułam, że coś jest ze mną nie tak. Objawy pojawiały się już wcześniej, lecz nie zdawałam sobie wtedy z nich sprawy. A może nie chciałam. Czułam jednak, że we mnie... można powiedzieć żył ktoś jeszcze. Brzmi idiotycznie, prawda? Też tak myślę, gdy wymawiam to na głos. Były to jakby migawki, przebłyski z innego życia. Kobieta, która była we mnie miała na imię Milah i była piratką. Praktycznie czułam to, co czuła ona. Łączyło się to z wieloma rzeczami. W wieku nastoletnim, kiedy wszystkie moje koleżanki szalały za Justinem Bieberem lub młodym Leonardo diCaprio, ja usychałam z miłości i tęsknoty do człowieka, którego nawet nie znałam - pirata Killiana Jonesa. Druga rzecz, od której właściwie wszystko się zaczęło, to było moje serce. Czasem łapał mnie ostry ból, prowadzący nawet do omdleń. Zdenerwowana tym mama robiła mi wszelkie mozliwe badania, trenowałam wyczynowo szermierkę i nie mogłam pozwolić sobie na to, żeby zaniedbać zdrowie. Badania oczywiście nie wykazały nic, a lekarze orzekli, iż to stresowe nerwobóle związane z presją w szkole i klubie. Nauczyciele i rodzice zluzowali względem mnie, co zupełnie mi nie przeszkadzało. Nie mogłam jednak wyznać im prawdy - okropny człowiek, pokryty czymś w rodzaju  zielonej brokatowej skóry wyrwał serce żyjącej we mnie Milah i zgniótł je na oczach ukochanego Killiana. To właśnie wtedy dostawałam ataku potwornego bólu. Czułam się jak Milah. Tyle, że ja przeżywałam, ona nie.

She's in meOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz