Zatrucie plastikiem

122 8 1
                                    

Rat- ludzie mają napad mocnego kaszlu, wiem od czego to

O- no mów!!!

Rat- ktoś palił plastikiem, i doszło do wybuchu

O- niech pan poczeka, ten pan zemdlał

Rat- db, bierzemy go do szpitala na obserwację

O- i mój przyjaciel strasznie mocno kaszle

Rat- db, jak się kolega nazywa??

O- Krystian Górski

Rat- Krystian, jest ci duszno??

K- ehehehm tak

Rat- dobra, weźniemy cie do szpitala

szpital, sala obserwacji, perspektywa Krystiana

Leżałem na łóżku, dostałem jakieś leki. Ponoć zatrułem się plastikiem. To dziwne, ale od tych leków było mi strasznie słabo, ledwo widziałem

komenda, gabinet naczelnika

Szef- Olo nic ci nie jest??

O- nic

Szef-a co z Krystianem??

O- już db, jest w szpitalu

Szef- a co tam się wgl stało??

O- doszło do wybuchu, bo ktoś palił plastikiem i ten plastik unosił się w powietrzu

Szef- czyli mamy ,,zatrucie plastikiem"

O- tak, niestety, ale tak

Szef- Olo, musisz się dowiedzieć kto to

O- db

Szef- ale to jtr, tera jedź do Krystiana

szpital, sala Krystiana

O-  Krycha jak się czujesz??

K- lepiej, ale strasznie chce mi się spać


GliniarzeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz