miesiąc później, dom starszego aspiranata Krystiana Górskiego
puk puk
K-prosze
P-cześć synu
K-nie zbliżaj się
P-czego ty sie boisz
K-co się głupio pytasz, nie pamiętasz co mi zrb
P-Krystian przestanie minęło już tyle czasu
K-sorry musze iść
w aucie
K-siema stary
O-cześć, co się stał-??
K-był ojciec u mn i chciał żębym mu wybaczył, był bardzo wiarygodny. Piwiedział żę się zmieni
O-I co??
K-umuwiliśmy się na piwo
O-zapomniałeś co on ci zrb
K-Olo, ja nigdy o ty nie zapomne