Snapchat || jjk

>43<

Misaki

- A co, jeśli on nie chce już ze mną rozmawiać? Po co mam mu się narzucać... - mruknęłam, a piesek zaszczekał. - Okej, okej - przewróciłam oczami. - Już piszę...

Weszłam na Snapchat i kliknęłam zablokowane osoby. Przez chwilę biłam się z własnymi myślami. Miałam mnóstwo wątpliwości. Jednak w końcu go odblokowałam. Piesek wesoło zaszczekał, a moje serce przyspieszyło.

Ten idiota zawrócił mi w głowie, a teraz myśli, że tak łatwo jest się mnie pozbyć...?! Nie ma takiej opcji! Nie uwolni się ode mnie.

Usiadłam na łóżku i napisałam do niego.

godz. 20:00

Misaki_57: Odblokowałam cię ;(

godz. 20:30
Misaki_57: Halo?

Misaki_57: Powinieneś mi podziękować, a nie mnie ignorować

godz. 22:00

Misaki_57: Słyszysz?

Misaki_57: Nie to nie

Rzuciłam telefon na dywan i westchnęłam ciężko. Hiakru się wystraszył i odskoczył gwałtownie na bok. Domyślał się, że jestem zła, dlatego podszedł do mnie, położył się na moich kolanach i wtulił swoją główkę w mój brzuch.

- Dlaczego ten debil mi nie odpisuje...? - mruknęłam ze smutkiem.

Postanowiłam przestać się tak przejmować. Dopiero zaczęły się wakacje, a ja jedyne co robiłam to ciągłe zamartwianie... Powinnam korzystać z mojego wolnego czasu. Dodatkowo, niedawno do niego napisałam, może jest zajęty... Chociaż zwykle odpisywał bardzo szybko. Może coś się stało?

Chciałam napisać do Jimin'a, jednak było już późno i nie chciałam mu przeszkadzać. Byłam też zmęczona po podróży i marzyłam o śnie. Dlatego postanowiłam, że jutro się z nim skontaktuję. Może do tego czasu ten idiota się odezwie...

Przebrałam się w piżamę i położyłam się wygodnie na łóżku. Obok mnie spał sobie Hikaru. Wkrótce również zapadłam w głęboki sen.

Rano, gdy się obudziłam, nie miałam nawet ochoty na śniadanie. Od razu wzięłam telefon do ręki i napisałam do Jimina.

Chim_Chim

Misaki_57: Hej

Chim_Chim: Hej, Misaki

Chim_Chim: Co tam?

Misaki_57: Chciałam cię spytać o twojego kolegę...

Chim_Chim: Słyszałem o waszej kłótni

Misaki_57: Ta..

Misaki_57: Odblokowałam go i chciałam przeprosić za moje zachowanie

Chim_Chim: Wow, to super! Cieszę się, że się pogodziliście :3

Misaki_57: No... Właśnie nie do końca

Chim_Chim: Jak to?

Misaki_57: Nie odpisuje mi i pomyślałam, że może coś się stało. Dlatego chciałam cię o to zapytać, bo zaczynam się martwić