——————— Misaki ———————
- O czym ty mówisz, głupku... ? - mruknęłam z zawstydzeniem.
- Nie lubię spać sam - jęknął.
- Przecież zawsze śpisz sam.
- No właśnie. Chcę być przy tobie, chociaż ten jeden raz - spojrzał słodko w moje oczy, a ja weszłam do pokoju.
Ignorując pytający wzrok chłopaka, położyłam się na łóżku i przykryłam kołdrą. Nie miałam siły przebierać się w piżamę. Dodatkowo, spanie z Jungkook'iem w jednym łóżku, mając na sobie jedynie cienką koszulę to zdecydowanie nie był dobry pomysł.
- Czyli się zgadzasz ? - spytał, a ja mruknęłam w poduszkę.
Chłopak podszedł do łóżka i zdjął najpierw z siebie koszulkę. Ku mojemu nieszczęściu, akurat byłam odwrócona w jego stronę. Zauważyłam jego perfekcyjnie wyrzeźbioną klatkę piersiową, duże i szerokie ramiona oraz piękne obojczyki.
Następnie zaczął rozpinać swoje spodnie. Nie zwracałam uwagi na to, że cały czas się w niego wpatrywałam. Gdzieś z tyłu głowy wiedziałam, że powinnam się odwrócić. Jednak ten głos był zbyt zagłuszony i zbyt cichy, bym mogła go posłuchać. W tamtym momencie liczyły się emocje, które sprawiały, że nie potrafiłam się opanować.
Gdzieś po drodze tutaj, zgubiłam zdrowy rozsądek.
Chłopak ściągnął powoli swoje spodnie i mogłam ujrzeć jego umięśnione uda, za które nie jedna dziewczyna dałaby się zabić. Były naprawdę ładne.
- Może przyniosę ci aparat, abyś miała na dłużej ? - zaśmiał się Kookie, a ja rzuciłam w niego poduszką.
- To twoja wina ! Zamiast przebierać się w łazience, to ty robisz striptiz na środku pokoju i jeszcze się dziwisz, że się ktoś patrzy. Sąsiedzi na pewno o mało nie wyskoczyli z okien - krzyknęłam z zawstydzeniem.
- Ciszej, bo obudzisz moją mamę - przyłożył palec do swoich miękkich ust.
- To przestań się tak zachowywać !
- Oj, Miśka - zaśmiał się i położył się obok mnie na łóżku. - Nie jesteś zbyt dobra w ukrywaniu swoich uczuć - przejechał ręką po moim policzku.
- Zostaw mnie... - jęknęłam i lekko się odsunęłam.
Nie lubiłam tego, jak działał na mnie jego dotyk, widok, głos. Wtedy nie potrafiłam zapanować nad emocjami, robiłam głupie rzeczy. Tak bardzo tego nie lubiłam. Jednak, z drugiej strony, chciałam spędzać z nim czas. Poczuć jego dotyk na mojej zimnej skórze, zobaczyć go i usłyszeć ten słodki, zachrypnięty głos.
- Nie chcę, abyś wracała do Polski - mruknął, a w jego oczach zobaczyłam smutek.
- Przecież nie umieram - zaśmiałam się lekko, jednak na jego twarzy nie pojawił się nawet mały uśmiech. - Też tego nie chcę, Kookie...
- Gdy znajdę choć chwilę, przyjadę do ciebie. Obiecuję - odparł, a ja pokiwałam głową z uśmiechem. - A teraz chodźmy spać, bo jutro znów czeka nas męczący dzień.
- Zaczynam się bać, co znowu wymyśliłeś - zaśmiałam się i położyłam głowę na poduszce.
- Dobranoc, Miśka...
- Dobranoc, Kookie.
***
Obudził mnie głośny hałas. Otworzyłam lekko oczy i spojrzałam na zegarek, który wskazywał godzinę 5:30. Zdziwiłam się i wstałam z łóżka. Drzwi do mojego pokoju były otwarte, a po korytarzu biegał Jungkook, ciągając za sobą jakieś walizki.
CZYTASZ
Snapchat || jjk
FanfictionJeon Jeongguk to jeden z członków najpopularniejszego na świecie zespołu - BTS. Zabawny, słodki i wysportwany... Ideał wielu nastolatek. Co się stanie, gdy napisze do jednej z nich? Czy gdy dziewczyna odkryje prawdę, ich relacja zostanie taka sama...