Misaki
Gdy się obudziłam, poczułam się dziwnie. Zazwyczaj Hikaru leżał obok mnie i wesoło szczekał, budząc przy tym cały dom. Jednak tym razem, dookoła było zupełnie cicho. Spojrzałam ze zmęczeniem na zegarek, który wskazywał godzinę dziewiątą. Pomyślałam, że może Jungkook i jego mama jeszcze śpią. Nie chciałam ich budzić, więc dyskretnie wyszłam z pokoju. Następnie zbiegłam po schodach i rozejrzałam się dookoła. Szukałam Hikaru, jednak nigdzie go nie było.
- Wcześnie wstałaś - usłyszałam za sobą znajomy głos.
- Jezu! - pisnęłam, a chłopak wybuchł głośnym śmiechem.
- Wystarczy Jungkook - mrugnął do mnie, a ja westchnęłam.
- Przestań się wydurniać, wystraszyłeś mnie - mruknęłam pod nosem.
- Oj, nie bądź zła - zrobił smutną minę. - Chciałem zrobić ci niespodziankę... Przygotowałem śniadanie! - wyszczerzył się, jak dziecko.
- Jak będzie dobre, to ci wybaczę - spojrzałam na niego surowo i podeszłam do stołu.
Usiadłam wygodnie na krześle i zabrałam się za jedzenie. Chłopak przez cały czas wpatrywał się we mnie uważnie.
- I jak? - spytał, nie móc wytrzymać z ciekawości.
- No, powiedzmy, że znośne - przewróciłam oczami, a on uśmiechnął się słodko.
- To super! Bo zaplanowałem dla nas wyjście na kręgle i do kina. Co ty na to?
- No nie wiem - odparłam z zamyśleniem.
- Nie daj się prosić, Miśka! - jęknął, po czym podszedł do mnie.
- Co ty tak nagle wyskakujesz z jakimiś kręglami?
- Pomyślałem, że moglibyśmy pospędzać razem trochę czasu...
Chłopak wpatrywał się w ziemię i widziałam, że był dość rozczarowany moją reakcją.
- Oh, już dobra! - jęknęłam. - Niech ci będzie...
Jungkook uśmiechnął się, a w jego oczach pojawiła się nadzieja i radość.
- A gdzie Hikaru? - spytałam po chwili.
- Gdy wstałem, nie miałem co robić, więc poszedłem się z nim pobawić. Teraz powinien być na dworze.
- Dzięki.
- Nie ma za co - wyszczerzył się.
***
- Znowu mnie ograłeś! - jęknęłam, a chłopak się zaśmiał, odkładając kulę na miejsce.
- Nie martw się, nie poszło ci aż tak źle - odparł z ironią, a ja uderzyłam go w ramię.
- Mogłeś chociaż raz dać mi wygrać - skrzyżowałam ręce na piersiach.
- Dobrze, następnym razem pozwolę ci mnie ograć - przewrócił oczami z uśmiechem, po czym wyszliśmy z kręgielni.
- O, chodź tutaj! - krzyknęłam nagle, gdy przechodziliśmy obok kawiarni.
Chłopak ze zdezorientowaniem pobiegł za mną do sklepu. Kawiarnia była w pastelowych kolorach i większość rzeczy była różowa. Było tam bardzo ładnie.
- Miśka... Nie pomyliłaś sklepów? - zdziwił się Jungkook, przyglądając się pluszakom ustawionym na wystawie sklepu.
CZYTASZ
Snapchat || jjk
FanfictionJeon Jeongguk to jeden z członków najpopularniejszego na świecie zespołu - BTS. Zabawny, słodki i wysportwany... Ideał wielu nastolatek. Co się stanie, gdy napisze do jednej z nich? Czy gdy dziewczyna odkryje prawdę, ich relacja zostanie taka sama...