43

3.5K 124 2
                                    

Tortury, tortury i jeszcze raz tortury. To właśnie się dzieje odkąd się tu znalazłam. Codziennie przychodzi do mnie Max. Najpierw każe mi wyjawić prawdę, a gdy nie dostaje tego czego chciał zaczyna mnie ciąć po całym ciele. Na szczęście moja peruka jeszcze jest na mojej głowie i nie skapneli się, że to nie są moje prawdziwe włosy. Następnie Maksiu zostawia mnie i przychodzi Alec by zrobić to samo co jego poprzednik.  Nie wiem ile już tu jestem lecz ciągle wierzę, że Nieśmiertelni mnie uratują. Moje modły zostają wysłuchane Mark wchodzi do mojej celi,  zabiera mnie w stylu panny młodej i nie się do samochodu, który jedzie do naszej bazy, gdzie czekają na mnie najlepsi lekarze gangu. Zostaję położona na stole a potem uśpiona.  Budzę się w swoim łóżku. Wstaję podchodzę do lustra i spoglądam na moje rany. Moje ciało jest pokryte dużą ilością blizn. Gdy tylko spotkam ich sprawców dostąpią tego samego co ja. Idę do łazienki. Biorę tam długą gorącą kąpiel, a następnie przebieram się w czarną bluzę z kapturem, czarne spodnie z wysokim stanem, czarne superstary.
Chociaż na dworze jest gorąco, ja muszę nosić długie ubranie, by nie widać moich ran. Włosy związałam w koka, a na nie nałożyłam perukę tą samą co na misję gangu.
Makijażu nie robiłam,.chociaż dzisiaj na pewno przydałby mi się.
Zeszłam na dół. W kuchni siedzieli już wszyscy z Nowego Jorku i Los Angeles.
Gdy mnie zobaczyli zdziwili się

-Dziś nie miałaś wychodzić z łóżka-mówi Mark

-Dobrze mamusiu-mówię a wszyscy oprócz mojego zastępcy zaczynają się śmiać

-Siostrzyczko zrobisz dla nas śniadanie-prosi mnie Lukas

-Ok. Kiedy planujecie zemstę na gangu Igora

-Dopiero co byłaś torturowana, a już chcesz się na nich zemścić-drze się na mnie Justin

Bad sister(Zakończona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz