Bad sister(Zakończona)

46.

Oni wyszli, a ja nie wiedziałam co z sobą począć. Przytuliłam się do mojej prawej ręki i zaczęłam płakać.

-Spokojnie Alex wszystko będzie dobrze-pociesza mnie Mark

On naprawdę myśli, że ja jestem głupia. Teraz wszystko się zmieni. Na szczęście mam mój gang i całą rodzinkę.

-Siostro wiesz, że w końcu musisz powiedzieć prawdę naszym rodzicą

-Zaproś ich na jutrzejszy obiad-rozkazuję bratu

Jadę swoim samochodem do domu. Tam myję się i przebieram w piżamę. Następnie kładę się na łóżku, przytulam się do moich szczeniaczków, które zostały przewiezione do mojego domu przez gang skorpionów i kolejny raz tego dnia zaczynam łkać. W końcu ze zmęczenia zasypiam. Rano budzi mnie budzik. Kto do cholery go ustawił. Jeśli to sprawka innych domowników to ich zamorduję z zimną krwią. Koniec w końcu trzeba wstać.
Leniwie idę do łazienki gdzie załatwiłam swoje potrzeby fizjologiczne po czym przebieram się w białą suknię z czarnym paskiem, białe trampki.
Jak to zawsze ja nie wyjdę z mojego pokoju bez mocnego makijażu, więc go robię. Włosy zostawiłam rozpuszczone. Idę na kuchni i robię śniadanie domownikom. Tym razem są to gofry z bitą śmietaną i owocami. Następnie wsiadam do mojego samochodu.
I jadę nim do centrum handlowego. Przecież trzeba kupić potrzebne produkty by potem powstało z nich pyszne danie.