23.

2.2K 110 5
                                    

Środa 20 Marzec 2019

Layla

Jestem padnięta. To był bardzo pracowity dzień. Jest 3 w nocy a ja dopiero wychodzę baru. Dzień był pełen wrażeń. Najpierw się okazało, że ma dziś przyjść ktoś z elektryki i gazu spisać liczniki. Po czasie wyszło, że jednak to nie dziś. Cashowi nie zgodziła się kasa dopiero, gdy liczył za czwartym razem wyszło, że nie uwzględnił, iż dał wypłatę innym barmanom. Bilans się nie zgadał, przynajmniej 4 szklanki zostały potłuczone. Jedynym dobrym momentem była wizyta Logana. Zaskoczył mnie tym, że przyszedł. Była to miła niespodzianka. Fajnie było też poznać Caila. Mój chłopak opowiadał mi o nim trochę i mile było go w końcu poznać. Należy mu się szacunek za to, co robił dla nas i naszego kraju. Zamykam drzwi na wszystkie zamki i ruszam do samochodu. Is dzisiaj a właściwie wczoraj mi go dała, bo akurat go nie potrzebowała. Wybrała się na uczelnie rowerem. Siadam za kierownicom i wzdycham. Jedyne, czego teraz chce to iść spać. Wyjmuje komórkę z torebki i wkładam w uchwyt. Uruchamiam silni, lecz nawet nie mam okazji wyjechać z miejsca parkingowego, bo telefon zaczyna dzwonić. To siostra Logana.

- Hej Lisa, czemu jeszcze nie spisz?- pytam.

- Cześć jest może z tobą Logan?- mówi od razu.

- Nie a niby, dlaczego miałby tu być. Widzieliśmy się dziś, ale tylko na chwilę do mnie wpadł. Powinien być u siebie w mieszkaniu.- mówię.

- Cóż nie ma go tu. Myślałam, że wróci później, ale jak jeszcze nie wrócił zaczęłam się martwić.- mówi.

- A dzwoniłaś do niego?- pytam.

- Tak, ale nie odbiera.- mówi zdenerwowana.

- Poczekaj ja spróbuje. Od razu dam ci znać jak się czegoś dowiem.- mówię.

- Dobrze tylko nie zapomnij.- mówi i się rozłącza.

Gasz silnik. Nie ma potrzeby, aby chodził skoro nie będę jeszcze nigdzie jechać. Szybko wybieram numer Logana. Czekam a sygnał jest. Po trzecim ochotę się rozłączyć, gdy ktoś odbiera.

- Przepraszam, ale Logan nie może teraz rozmawiać.- słyszę głos jakiegoś chłopca.

- Jak to, dlaczego i kim jesteś? To telefon mojego chłopaka, czemu więc ty go odebrałeś.- mówię szybko.

- Oh to ty jesteś Layla. Wybacz nie wiedziałem, że to ty. Nie wyświetliło się twoje imię.- mówi spokojnie.

- Kim jesteś i gdzie jest mój Logan?!- powtarzam.

- Jestem Cooper a Logan teraz rozmawia z policją.- mówi.

- Co się stało?- jestem zdenerwowana.

- Chyba najlepiej będzie jak tu pani przyjedzie. Nie chce nic wyjaśniać, bo jeszcze coś pokręcę. Tylko niech się pani nie denerwuje. Wszystko z nim w porządku.- mówi.

Staram się nie trząść ze strachu o Logana.

- Podaj mi adres komisariatu zaraz tam będę.- mówię.

Na szczecie dobrze wiem, na którym komisariacie są wiec droga nie jest dla mnie trudna do znalezienia. Mimo później pory pod budynkiem policji jest dużo samochodów mam problem ze znalezieniem miejsca parkingowego. Kiedy już w końcu cudem mi to się udaje pędzę do środka. Zwracam na siebie uwagę policjantów dyżurnych.

- Podobno Logan Mous tutaj jest. Chce się z nim zobaczyć. Jestem jego dziewczyną.- mówię szybko.

- Ty jesteś Layla?- słyszę znajomy głos.

Seria Man Tom 1. Bokser ✔ (zakończona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz