Kilka dni później nadszedł wtorek kolejny można powiedzieć zwykły dzień. Wstałam, ubrałam się, zjadłam śniadanie i miałam wychodzić z domu do szkoły kiedy mama mnie zaczepiła:
- Możesz dziś przenocować u Julki?
- A coś się stało? - zapytałam.
- Nie, tylko nie będzie mnie przez noc.
- Okej. Raczej Julka nie ma dziś żadnych planów.
I wyszłam. Pierwszy miałam angielski. Na lekcji dowiedzieliśmy się, że mamy zrobić projekt na temat Wielkiej Brytanii. Mieliśmy się dobrać w pary. Przewidywałam, że będę z Julką lecz Finn zapytał błagalnyn głosem:
- Proszę będziesz ze mną w parze na ten projekt?
- Miałam być z Julką......
- Proszę.... Tylko z Tobą czuję się dobrze....Nie chcę robić z kimś kogo nie znam absolutnie....Jesteś jedyną osobą, którą lubię w tej klasie i w całej szkole bo nie poznałem jeszcze innych....
- No dobrze mogę być z Tobą tylko powiem Julce.
- Okej - odpowiedział Finn.
Pośpiesznym krokiem podeszłam do Julki i opowiedziałam jej to powiedział mi loczek. Była strasznie wkurzona.... Powiedziała, że już się nią nie interesuje i wolę Finna..... Zraziły mnie te słowa..... Ale nie chciałam martwić Finna więc mu nic nie powiedziałam...
- Finn kiedy chcesz robić ten projekt? - zapytałam.
- Może dziś?
- Spoko
- Odrazu po szkole?
- Może być.
I wtedy przypomniało mi się, że miałam przenocować u Julki.
- O nie....nie....nie! - powiedziałam nieco głośniej.
- Co się stało?
- Miałam dziś przenocować u Julki bo nie ma nikogo u mnie w domu...
- Coś się komplikuje?
- No tak......jakby Julliet się na mnie obraziła....
- Przeze mnie?
- Nie.....coś ty.
- Nie okłamiesz mnie Vi !
- Eh.....no dobra.....nie chciałam ci nic mówić abyś się nie martwił.....
- I'm Soryy....... Możesz zrobić z nią ja sobie poradzę....
- Nie! Skoro Julka nie chciała mnie zrozumieć to nie będę za nią latać!
- Czuje się winny....
- To nie twoja wina....Julka sama do tego doszła.....
- Emm....To gdzie będziesz spać? - zapytał loczek.
- Nw pewnie będę czuwać na polu całą noc - oznajmiłam.
- You kidding? - zapytał.
- Nie ja mówię całkiem poważnie...
- Zapytam się mamy czy możesz przenocować u mnie.
Popaczyłam na Finna z wdzięcznością. I go przytuliłam.
- Dzięki - powiedziałam miłym głosem.
- Nie ma za co - szepnął Finn.
I również mnie przytulił.
Po lekcjach poszliśmy do loczka zrobić pracę domową. Szybko nam to zeszło. Następnie chłopak poszedł opowiedzieć swojej mamie o moim problemie. Ciepła, miła kobieta zgodziła się. Ucieszyłam się bardzo z tego powodu i zaproponowałam abyśmy wyszli przejechać się na desce.
- Świetny pomysł chodźmy! - powiedział Finn.
Jeździliśmy i rozmawialiśmy. Finn zapytał czy mam ochotę zrobić sobie zdjęcie. Zgodziłam się bo czemu nie?@finnwolfhardoffical
I love her 💛Coments:
@_via_ : 🌈💙
finnwolfhardfans : Jesteście razem?
@user: SHIP!!! ❤
@user: Oni są razem?
----- @user: I Don't know...
----- @user : Nikt nie wie..
_______________________________________Po długiej jeździe na desce wróciliśmy do domu. Mama loczka zrobiła nam kolację - przepyszne tosty!!! Następnie poszliśmy do pokoju Finna. Pierwsze co zrobiłam to rzuciłam się na łóżko.
- Ejj...To moje łóżko! - krzyknął Finn.
- Od dziś jest moje! - powiedziałam dumnie.
- No chyba nie!
I w tym momencie loczek położył się na mnie!
- O boże! - krzyknęłam.
- Co? Nie wygodnie??
- Nie, nie wygodnie - zaśmiałam się.
- Jak chcesz!
Po 5 minutach nie wyczymałam i powiedziałam:
- Dobra poddaje się! Zejdź ze mnie.
Finn wstał i zapytał:
- Mówiłaś, że Ci wygodnie.
- No wiesz kobiety są zmienne.
Zatkało go chyba bo się tylko uśmiechnął.
- Oglądamy coś? - w końcu zapytał.
- Yess!!!
- To co? Coś strasznego?
- Dawaj! - powiedziałam.
- Dobrze, na twoje życzenie wybiorę coś creepy!
- Powodzenia!
Gdy Finn znalazł jakiś horror ja ułożyłam poduszki aby było wygodnie i otworzyłam paczkę chipsów. I zaczęliśmy oglądać. Finn się przyznał, że jeszcze nie oglądał tego filmu. W czasie oglądania czasami dostawałam mocnego zawału! Aż raz tak się przestraszyłam, że niekontrolowanie położyłam głowę na ramię Finna.
- Oj...wybacz przestraszyłam się... - powiedziałam.
- Nie no rozumiem... Możesz...yyyy... Możesz nawet oprzeć się jak chcesz...luzik
- Oh...dzięki - odpowiedziałam.
I przez resztę horroru trzymałam swoją głowę na ramieniu mojego przyjaciela! Muszę przyznać, że podobało mi się to... Po skończeniu filmu Finn zaprowadził mnie do mojego pokoju na czas nocowania było już po 23. Gdy loczek mnie zostawił próbowałam zasnąć...Lecz Nie potrafiłam!! Miałam takie shizy po tym horrorze!!! Nagle drzwi się zaczęły otwierać!! Myślał w drzwiach nikogo nie było!! Potem słyszałam stukanie w okno!! Myślałam, że padnę tam trupem!! Wstałam szybko i pobiegłam do pokoju Finna.
- Śpisz? - zapytałam ciepłym głosem.
Nikt się nie odezwał.... Więc podeszłam do łóżka i szturchnęłam go ręką.
- Via? - zapytał.
- Tak....
- Coś się stało?
- Tak!
- Co takiego? Straszą Cię?
- Tak!!
- Chcesz spać ze mną??
- Tak! Znaczy nie! Znaczy tak! Co??
- To chcesz?
- Tak! Proszę! Nie chcę być teraz sama....
- Okej to Ty śpij na moim łóżku, a ja na podłodze. - zaproponował.
- Nie ma mowy! Nie chcę abyś się męczył!!
- To co robimy?
- No....yyy...nie wiem - odpowiedziałam.
Nastała cisza.... W końcu się odezwałam :
- Może będziemy spać na jednym łóżku?
Finn nie odpowiedział... Czułam, że się czerwienie... Było mi duszno...
- Dobry pomysł.... - odpowiedział po chwili Finn.
Położyłam się koło niego. Znaczy się spaliśmy dość daleko od siebie. W końcu zasnęłam.
(...)
Gdy się obudziłam poczułam jakiś ciężar.... Był to Finn! Finn nadal spał lecz się do mnie przytulał!! Jeju...świetnie się czułam....tak bezpiecznie.... Lecz wszystko co dobre szybko się kończy...... Loczek się obudził....Ale chyba myślał, że nadal śpię. Delikatnie wstał i....pocałował mnie w policzek!! Powstrzymywałam się od uśmiechu. Gdy wyszedł otworzyłam oczy i nie mal nie wybuchłam ze szczęścia.... I w tym momencie uświadomiłam sobie, że Finn mi się podoba!! Co tu mówić? Zakochałam się!! Loczek po 10 minutach wrócił.
- Cześć - powiedział.
- O..hejka - odpowiedziałam.
- Jak się spało? - zapytał.
- No wiesz...nic mnie nie zjadło więc wspaniale! A tobie?
- Jak nigdy...
Wtedy poczułam motylki w brzuchu...Ah....Nie wiem co o tym wszystkim myśleć!! Zeszliśmy na śniadanie ok. godziny 10. Potem musiałam się już zbierać... Było świetnie!! Gdy miałam wychodzić Finn mnie zatrzymał i powiedział:
- Musimy kiedyś powtórzyć te nocowanie.
- Koniecznie!! - powiedziałam i wyszłam z uśmiechem na twarzy.
Gdy wróciłam do domu chciałam się komuś zawierzyć...ale Nie miałam komu.... Z nudów zrobiłam sobie zdjęcie i wrzuciłam na instagrama:@_via_
Really happy!! 😍Coments:
@finnwolfhardoffical : Me too ❤
@_user_ : Jesteś w związku z Finnem?
@user : You're beauty! 😍
@user : Szukasz IBFF?
@user : Fillie życiem! Nie wtrącaj się do życia Finna!! On Cię nie kocha!!!_______________________________________
CZYTASZ
Love without borders || Finn Wolfhard || Love Story
Romance,,Dziś dołączy do nas nowy uczeń'' - powiedział dyrektor. Za drzwi wyszedł wysoki brunet z burzą loków i piegów. Był to Finn Wolfhard we własnej osobie. Chciał aby ktoś go oprowadził po szkole. Miałam to być ja... Jesteś fanką Finn'a? Jeżeli ta...