~~~ ,,Wiesz, że Cię kocham....''~~~

2.6K 86 36
                                    

Pierwszy dzień wakacji! Niesamowite uczucie. Od naszego wypadu do kina minęło trochę czasu. Ale to nie jest aż takie ważne. Moja podświadomość sugerowała, że będą to najlepsze wakacje w moim dotychczasowym życiu. Powinnam się bać? No  bardziej ekscytować! Moje rozmyślania przerwała przychodzące wiadomość od :

my best ❤ : Vi! za dwa dni wyjeżdżam nad morze!

najw ❤ : Co? Na ile.....

my best ❤ : Na tydzień

najw ❤ : ;(( nie będzie Cię długo...

my best ❤ : spokojnie moi rodzice pozwolili mnie Cię zabrać.

najw ❤ : 😯 WHATS, REALLY ?

my best ❤ : nie na niby....

najw ❤ : .....szkoda

my best ❤ : dobra leć się pytać swojej mamy i się pakuj bo odmówić nie może!

najw ❤ : lecę!! Trzymaj kciuki!!
_______________________________________

- Mamo!! - krzyknęłam z góry.

- Taak?! - odpowiedziała moja rodzicielka.

- Mam pytanie....

- No dajesz

- Wiesz, że Cię kochammm...

- Oliwia! Nie przeciągaj!

- No dobra....

- A więc?

- Finn wyjeżdża za dwa dni nad morze i jego rodzice zgodzili się na to abym z nimi pojechała i bardzo bym chciała ale potrzebuję twojej zgody - powiedziałam to wszystko na jednym oddechu.

- No nie wiem... Musiałbym porozmawiać o tym z Wolfhardami. Zadzwonię za 5 minut do nich.

- Oki - odpowiedziałam krótko i wyszłam po schodach do góry, zadzwoniłam do loczka... Coraz bardziej mi się podoba...:
- Halo? Cześć ! - odezwał się prze uroczym głosem.

- Hej!

- I jak tam zgodziła się twoja mama?

- No wiesz zastanawia się...

- Hahah jak każdy rodzic!

- Dokła.... - wtedy przerwał mi Finn.

- Czekaj! Słyszę jak moja mama rozmawia z twoją?!

- Tak...właśnie chciałam Ci to powiedzieć głupku!

- Cicho siedź nie dorozwiniety człowieku!

- Haha - powiedziałam.

- Mam pomysł....

- Tak?

- Spotkajmy się dziś o 19 w parku. Trzeba uczcić dzisiejszy dzień albo...przyjdź do mnie na noc będziemy oglądać netflixa w końcu obiecałaś, że kiedyś powtórzymy tą nocowanke.
Zamurowało mnie totalnie!
O FUCK!

- O świetny pomysł! - odpowiedziałam.

- To przyjdę po ciebie o 18:59. 

- Hhaha będę czekać o 18:58.
           _________________________

W co mam się ubrać!??? Nie mam nic fajnego.... Eh.....To?.....Nie.......To?.........yyy....nie.......maybe.......to? Niech będzie! W końcu wybrałam jeansy z dziurami i do tego jakiś randomowy crop top. Włosy rozpuściłam i zrobiłam sobie lekki makijaż tylko korektor i pomadka. Tuszu do rzęs raczej nie musiałam używać, gdyż moje rzesy z natury są długie i ciemne. Dochodziła godzina 18: 59 hahah tak! Widziałam zbliżającego się Finna. Otworzyłam mu drzwi i mnie przytulił! Awww....

- Wow..ładnie wyglądasz! - powiedział loczek.

- Hahaa ty też! - I w tym momencie zaczęłam niszczyć ułożone loczki loczka!

- Ejj....!!

- Tak?

Wtedy Finn zbliżył się do mnie i uwaga co?! POCAŁOWAŁ MNIE w policzek....Szmutne... Chyba zauważył moje zawiedzenie na twarzy bo szepnął mi do ucha coś w stylu: Dziś......
Nie wiedziałam o co chodzi ale też nie chciałam o tym myśleć....Po prostu wyszłam z Wolfhardem gdzieś gdzie mnie zaprowadził...... Było to miejsce piękne! Staw, mostek, rośliny.....Cudownie było. Finn powiedział, że chce mi coś powiedzieć.... Więc usiadłam na ławce A on obok mnie, chwycił mnie za ręce... Zaczerwieniłam się O SHIT!

Love without borders || Finn Wolfhard || Love StoryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz