Pov Harry
Mam już dość Nialla! Jestem jego bratem, a nie jakimś zwykłym pracownikiem więc on nie ma prawa mnie tak traktować. I jeszcze zabrał mi Nicole ona powinna być ze mną, a nie z nim, jest dla niej za stary i zmusił ją by za niego wyszła. Gdybym ja miał odrobinę czasu to jestem pewny, że udałoby mi się zdobyć jej uczucie. I tak właśnie będzie sprawię że Nikki mnie pokocha a potem z nią wyjadę. I wtedy Niall poczuje się tak jak ja się czuje gdy on ją przytula i całuje na moich oczach.
Pov Nicole
- Ile razy mam ci powtarzać żebyś dokładnie sprawdzała czy w tym co jesz nie ma rodzynek! - siedzę na łóżku ze spuszczoną głową słuchając krzyków Louisa.
- One były w środku a nie na wierzchu - próbuje się jakoś bronić, ale jak tylko się spojrzał na mnie groźnie to milkne.
- Właśnie dlatego masz dwa, a nawet trzy razy sprawdzać i pytać czy ich tam nie ma - przykuca koło mnie i kładzie swoje dłonie na moje kolana. - Nawet nie masz pojęcia jak mnie to przestraszyło. Nie przeżyłbym tego gdybym cię stracił.
- To czemu nie pomyślałeś o tym jak mnie oddałeś Niall'owi? Czuję się przez to jak nic nie warta rzecz - w moich oczach pojawiły się łzy. Nigdy mu tego nie wybaczę.
- Siostrzyczko czy on cię do czegoś zmusił? - głaszcze moje kolano. - Jeśli tak to musisz mi powiedzieć.
- Tym razem nie bolało, ale chcieć tego też nie chciałam.
- Widzisz jest coraz lepiej. Niedługo to wszystko polubisz, a potem obdarzysz go uczuciem - nie wiem czy on jest aż tak naiwny czy tylko chce mnie pocieszyć.
- Mam nadzieje że siebie przekonałeś bo mnie wcale - położył głowę na moim ramieniu i do ucha mi wyszeptał.
- Będzie dobrze.
Pov Niall
Louis coraz bardziej zaczyna działać mi na nerwy teraz ma do mnie pretensje, że nie dopilnowałem Nicole ciekawe jak miałem to zrobić skoro nie miałem pojęcia o jej alergii.
- Nikki to jeszcze dziecko trzeba się nią zajmować.
- Sugerujesz że ja nie potrafię się nią opiekować - cholernie mnie wkurwiają jego słowa odkąd tylko moja mała jest ze mną to robię wszystko by się tu dobrze czuła.
- Oczywiście nie jest już taka uśmiechnięta jak wcześniej życie z tobą nie wpływa na nią za dobrze - zaraz mnie szlag trafi.
- Nie może być radosna, bo niedawno co prawie się udusiła przez tą cholerną alergie o której zapomniałeś mi powiedzieć - prawie krzyczę.
- Tak, a ty nie do końca się wywiązujesz ze swojej części umowy. No przyznaje zdjąłeś mnie z haka, ale też obiecałem, że pomożesz mi powiększyć mu je terytorium - no tak przecież za darmo mi siostry nie oddał.
- Dostaniesz wszystko w swoim czasie tylko masz się nie wtrąca między mnie a Nicole - wstaje i szybkim krokiem podchodzę do barki nalałem sobie whisky. Teraz udaje takiego troskliwego brata, a bez mrugnięcia okiem mi ją sprzedał. Gdyby Nikki nie była do niego tak przywiązana to szybko bym się go pozbył.
Jak się postaracie i będą konkretne komentarze to dostaniecie dziś jeszcze jeden, a może dwa.
CZYTASZ
Tylko ciebie chce
FanfictionCałe moje życie w jednej chwili zmieniło się nie do poznania a wszystko przez błędy mojego brata