Hoseok wraz z Seokjinem sprzątali dom dość długo. W między czasie złapali wspólny język i się lepiej poznali. Śmiali się cały czas z żartów opowiadanych przez Junga.
Hoseok mimo, że zawsze miał pełno energii musiał przyznać, że dzisiejszy dzień zmęczył go bardzo.
Dlatego po posprzątaniu pożegnał się z Seokjinem i udał się do pokoju. Chłopak odprawił wieczorną rutynę i położył się do łóżka, od razu zasypiając.
***
Jung obudził się pełny energii co właściwie było dla niego normą. Wstał z łóżka i odprawiwszy poranną rutynę oraz ubrawszy się, wyszedł ze swojego pokoju schodząc na dół.
Na dole można było poczuć zapach naleśników. Hosekowi aż zaburczało w brzuchu, a powodem tego było to, że chłopak po prostu wczoraj nic nie jadł.
Udał się do kuchni, gdzie przy patelni stał Seokjin, a przy stole siedział, jak zapamiętał chłopak, Namjoon i Yoongi.
Chłopcy słysząc jakieś kroki odwrócili się w stronę Hoseoka. Na wszystkich twarzach można było zobaczyć szerokie uśmiechy.
- O już wstałeś - odezwał się fioletowowłosy. Jung przytaknął mu tylko głową.
- Jesteś głodny? - zapytał Seokjin, a Hosekowi jak na zawołanie zaburczało w brzuchu - Czyli tak. -odpowiedział sobie sam uśmiechając się lekko do chłopaka.
Brązowowłosy stanął przy wysepce w kuchni, ponieważ przy stole nie było już miejsca. Chłopak uznał, że jak będzie więcej członków będzie trzeba kupić większy stół bo przy dwuosobowym nie zmieszczą się w siódemkę.
- Okej! Skończyłem! - jego przemyślenia przerwał Seokjin, który cieszył się, że w końcu zrobił śniadanie - Nakładajcie sobie.
Od razu przy talerzu znalazła się cała trójka, która umierała już z głodu. Gdy wszyscy wzięli jedzenie udali się do salonu, aby w spokoju razem zjeść śniadanie.
Podczas śniadania rozmawiali ze sobą i poznawali się bardziej. Jak się okazało Seokjin był tam najstarszy, a za to Namjoon najmłodszy. Fioletowowłosy miał nadzieję, że nie będzie musiał być tym najmłodszym.
Jak wszyscy już zjedli Yoongi zebrał wszystkie talerze, a następnie udał się do kuchni, gdzie wszystko włożył do zmywarki.
W tym czasie reszta chłopaków uznała, że pograją na Xboxie. Grali na początku w trójkę, ale dołączył do nich niebieskowłosy przez co było ich więcej.
Chłopcy podczas gry mogli zobaczyć kto jakie ma nerwy. Namjoon był tym, który denerwował się najbardziej. Yoongi tym, który miał po prostu na wszystko wylane. Seokjin jak popełniał jakieś błędy wkurzał się, ale nie okazywał tego po sobie tylko trzymał to w sobie, a Hoseok? Hoseok się śmiał. Właściwie wszystko go śmieszyło, ale taki już był i nikt nie mógł tego zmienić.
Ich zabawę przerwała potrzeba fizjologiczna Namjoona. Yoongi wykorzystując fakt, że fioletowowłosy poszedł do toalety sam udał się do swojego pokoju, gdzie położył się do łóżka i prawie od razu zasnął.
Hoseok i Seokjin rozmawiali, gdy nagle usłyszeli huk i walenie w drzwi. Nie były to drzwi wejściowe, a te od łazienki, w której był Nam. Chłopcy od razu udali się pod drzwi.
- Wszystko okej? - zapytał Seokjin.
- Nie do końca - odezwał się chłopak -chyba zatrzasnęły się drzwi.
- Co, ale jak?! - krzyknął Hoseok.
- Huh, a jak zatrzaskują się drzwi?!
- Dobra, pomyślmy jak możemy cię stamtąd wydostać. - chłopcy zaczęli się zastanawiać.
- Wiem! - krzyknął Hoseok, a Seokjin aż podskoczył - Może wyważymy drzwi?
- Nie wiem czy to dobry pomysł -powiedział nie pewnie Seokjin.
- A masz inny sposób? - zapytał się go, a czarnowłosy pokręcił przecząco głową - No dobra, to Namjoon jeśli stoisz koło drzwi odsuń się od nich jak najdalej.
- Już - Jung jak na zawołanie zaczął biec w stronę drzwi. Seokjin przestraszył się trochę, nie chciał żeby chłopakowi coś się stało. Po domu rozniósł się wielki trzask i drzwi leżały na ziemi, a wraz z nimi uśmiechnięty Hoseok.
- Boże! Nic ci nie jest? - do bruneta podbiegł od razu Seokjin.
- Nie już przyzwyczaiłem się. - chłopak widząc niezrozumiałe wyrazy twarzy współlokatorów postanowił im to wyjaśnić - U mnie w domu często ktoś się zatrzaskiwał.
- Och... Dziękuję - powiedział Namjoon. Zrobiło mu się głupio bo nie dość, że zrobił wcześniej bałagan w domu to jeszcze teraz zatrzasnął się w łazience.
- Nie ma za co, ale teraz nie mamy drzwi do łazienki. - stwierdził.
- Hmmm... Z tego co wiem to każdy ma swoją w pokoju, więc z tym nie będzie problemu. - odparł Namjoon.
- Tyle dobrego, chodźmy na dół - gdy byli już na dole akurat zadzwonił dzwonek zwiastujący przyjście następnego członka zespołu...
***********************
Rozdział pisany przez xX_Ggukie_Xx😘
CZYTASZ
Uciekło z wiatrem//Taekook, Jihope, Namjin
FanfictionZnana w Korei wytwórnia muzyczna postanawia założyć nowy zespół. Zaczyna się kasting. Co dziennie zostaje wybrana najlepsza osoba, do momentu wybrania siedmiu osób. Cała siódemka wprowadza się do wielkiego dormu. Jak potoczy się ich historia? Wszys...