~One-Shoty Inazuma Eleven~ ||ZAKOŃCZONE

7. Paolo X Juli(OC)

Teraz taki one-shot z moją ocką♡

    Kto, by pomyślał, że jeden wspólny, przyjacielski piknik może zmienić przyjaźń w zauroczenie? Juli Shadow doznała tej zmiany. Paolo Bianchi- wcześniej postrzegany przez nią jako przyjaciel , teraz- obiekt westchnień. Jeden wspólny piknik, który wywrócił jej życie do góry nogami... Mark zaprosił ją i kilka innych osób na spotkanie dotyczące niczego innego jak piłki nożnej. Juli dopiero kiedy przyszła zorientowała się, że jej idol, Paolo także został zaproszony. Okazało się, że mają wiele wspólnego.
Kiedy wracała wieczorem z treningu, była strasznie osłabiona. Szła chodnikiem i zakręciło jej się w głowie. Potknęła się, ale nie upadła. Ktoś ją złapał.
-Juli, wszystko w porządku?- Chłopak pomógł jej stanąć. Shadow spojrzała na niego. Paolo. -Może pomogę Ci wrócić do domu?- Pokiwała głową. Była zbyt zmęczona, by mówić. Weszli do jej domu. Położyła się na łóżku.
-Jeśli chcesz mogę zostać na noc.
-Dzięki, Paolo.- Bianchi pocałował ją w policzek.
-Dobranoc.- Juli zamknęła oczy.
•••
Shadow na treningu była jakby nieprzytomna. Nie udawało jej się przyjmować podań i strzelać do bramki.
-Juli!- W jej stronę podbiegł Mark.   -Jesteś jakaś nieobecna. Nic Ci nie jest?
-Oczywiście, że nie! Wracajmy do treningu!- Ukrywanie uczuć źle na nią wpłynęło. Biegnąc z piłką potknęła się, ale nie upadła.
-Uważaj na siebie. Nie chcę, żeby coś Ci się stało.- To był znowu Paolo! Juli wpatrywała się w niego. Mark chciał do nich podbiec, więc Paolo zaczął szybko mówić.
-Juli może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale... jesteś dla mnie kimś więcej niż tylko przyjaciółką...- Nie zdążył nic już powiedzieć, bo Mark zalał go masą pytań. Shadow stała w miejscu, a jej wzrok podążał za odchodzącym razem z resztą Paolo... "Jesteś dla mnie kimś więcej niż tylko przyjaciółką"...

                     Koniec♡

Jak ja bym się cieszyła, gdyby ktoś naprawdę tak do mnie powiedział UwU.