(fem.- female)
Shot dla GwiazdkaV2.
Od momentu , w którym Fei odzyskała pamięć, chciała się dowiedzieć kim tak naprawdę jest dla niej Saryuu. Zawsze byli przyjaciółmi, ale dziewczynie to nie wystarczyło. Czuła do niego większe uczucie, które powoli skradało jej zdrowy rozsądek. Nie chciała psuć tego co jest teraz po między nimi, ale nie mogła ukrywać zauroczenia. A co do Evan'a, on lubił ją jako przyjaciółkę i nic więcej. Chociaż zdarzały się sytuacje, gdzie właśnie dzięki niej , Saru się uśmiechał. Białowłosy wyszedł z domu i udał się na trening. Usłyszał za sobą kroki, a widok idącej koło niego zielonowłosej trochę go przestraszył.
-Nie spodziewałem się ciebie tutaj.- Chłopak lekko się uśmiechnął.
-Wiem. A tak w ogóle to gdzie idziesz?
-Na trening.
-Po co ci trening? Przecież jesteś graczem doskonałym.- Powiedziała trochę rozmarzonym głosem.
-Na pewno ni...
-Naprawdę!- Rune spojrzała na niego, miał na policzkach rumieńce. Dziewczyna zachichotała, ale Saryuu znów spoważniał. Przez następne pół drogi oboje milczeli. Ciszę przerwała zielonowłosa.
-Saru, tak się zastanawiam... Kim dla ciebie jestem?- Po tych słowach znów nastała cisza. Widać było, że białowłosy był trochę zaskoczony. Fei nigdy nie wypytywała go o takie rzeczy.
-No wiesz... ty jesteś dla mnie przyjaciółką.
-Tylko?
-Tak.- Zanim Evan się zorientował, dziewczyna przyspieszyła i już była kilkanaście kroków przed nim. Nie wiedzieć czemu stanęła,a chłopak ją dogonił.
-Fei?
-Ty też jesteś dla mnie przyjacielem, ale czuję do ciebie jeszcze coś.- Pocałowała go stając przy tym na palcach.
-J-ja ni-nie wiedziałem.- Odszedł z poważnym wyrazem twarzy i choć nie powiedział jej to i tak Fei wiedziała, że Saru czuje do niej to samo.Koniec♡