17

35 2 3
                                    

Stali przy oknie i patrzyli się w przestrzeń w ciszy .
Podeszłam na bezpieczną odległość.

~ Czemu Balise? - zaczął Draco- dlaczego?
~ O co dokładnie pytasz? - spytał go przyjaciel.

~ Widziałem was na lekcji . Czemu trzymałeś jej rękę, dlaczego akurat jej ?- podniósł głos.  Był zły ,rozgniewany, a w jego oczach był żal.

~ Bo też ją lubię -powiedział spokojnie Zabini.

~ Teraz ją lubisz ? Gdy wiesz ,że ją od tak dawna kocham . - podszedł do niego i go lekko odepchnął.

~ Spokojnie Draco - próbował uspokoić Blondyna .

~ Kocham ją Balise rozumiesz ? Czemu mi to robisz ?- spytał Malfoy.

~ Co jeśli powiem ,że też ja kocham ? - powiedział ciszej Zabini.

~A ona Cię kocha ? - zapytał smutno Draco .

~ Nie wiem - westchnął i spojrzał za  okno .

Chwilę milczeli .

~ Muszę z nią porozmawiać - powiedział Malfoy.

Balise spojrzał na niego nieco spanikowany .

~ Draco,powiedziała ci ,że masz zapomnieć,tak ? To zapomnij - mówił kładąc mu dłoń na ramieniu .

~ Nie ,przyjacielu . Za bardzo ją kocham ,żeby o niej zapomnieć,  muszę wiedzieć. - wyszedł z pokoju nieoczekiwanie prawie mnie potrącając.

Naszczęście przesunęłam się szybko .
Balise wyszedł za nim.
Gdy zniknęli z mojego pola widzenia  zdjęłam niewidkę i stanęłam przy oknie.
Stałam długo,myśląc o tym co przed chwilą zobaczyłam.
Draco wyznał mu ,że naprawdę mnie kocha.
Powiedział to mimo ,że tak zarzekał się że zapomni ,że będę dla niego zwykłą dziewczyną.

Chyba powinnam sobie dać z tym spokój .
Odetchnąć.
Od wszystkich.
Nie wiem czy to był dobry pomysł,żeby umówić się z Zabinim .

Poszłam się przejść.
~ Black stój - usłyszałam znany mi głos.

Pansy.

- Co jest ? - spytałam niezbyt zadowolona ,że znów mam z nią rozmawiać .

~ Co mu zrobiłaś?- spytała z przejęciem w głosie.

- Komu?- spojrzałam na nią zdziwiona .

~ Mojemu chłopakowi !- podeszła bliżej .
- Czyli komu? - zadrwiłam .
~ Co zrobiłaś Draco - zmierzyła mnie wzrokiem

-Nic mu nie zrobiłam, z tego co wiem nawet nie jest twój - westchnęłam.

~ Zrobiłaś! - miała złość w oczach - Nie chce ze mną rozmawiać, a wszystkie rozmowy sprowadzają się do tego ,że prosi mnie ,abym z Tobą porozmawiała.

- Co? - zdziwiłam się tym co powiedziała.

~ Nie udawaj ,że nie wiesz ,rzuciłaś na niego jakieś zaklęcie.  - prawie krzyczała- urok ,coś mu kazałaś wypić.

- Czemu tak myślisz? -  spytałam .

~ Zachowuje się jakby się w tobie zakochał - powiedziała nieco ciszej - powiedz mi proszę, zrobiłaś mu coś?

Pansy była szaleńczo zakochana w Malfoy'u . Jej każdy dzień opierał się na nim .  Przytulała się do niego, całowała czego on nigdy nie lubił .
Nie kochał jej.
Zawsze ją odtracał.
Pansy była nim zafascynowana , myślała o nim jak o Bóstwie.
Ja patrzyłam na niego inaczej .
Owszem czułam coś do niego ,może nawet to kochałam ,ale nie stawiałam to na piedestale .
Był jaki był .
Rozumiałam,że popełnia błędy jak każdy.
Ja chciałam tylko jego szczęścia, jednak czy ja mogę mu je dać?

- Nic mu nie zrobiłam - zaczęłam- nie wiem nawet o czym mówisz.  

~ Ja po prostu się o niego martwię- powiedziała - Nie zrozumiesz , bo nigdy nikogo nie kochałaś.

-Kochałam , w zasadzie dalej kocham - powiedziałam ciszej- kochać się nie przestaje,bo jeśli kocha się naprawdę kocha się zawsze .

~Ale nie Kogoś takiego jak Draco - mówiła z przejęciem- on jest ideałem !

-nie ma ideałów- zadrwiłam.

~ Ale on nim akurat   jest - wyglądała jakby miała  zaraz się rozpłynąć.

- jak tam sobie chcesz - westchnęłam.

Pansy  poszła sobie zaraz po moich słowach.
Zobaczyłam niedaleko Draco , siedział przy drzewie i coś pisał.
Wyglądał jakby wkładał w to całe swoje serce,emocje .

"Zaiste! nic tak w sercu uczuć nie rozpala,
Jako kiedy się serce od serca oddala.
Czas jest to wiatr, on tylko małą świecę zdmuchnie,
Wielki pożar od wiatru tym mocniej wybuchnie."

♡♡

Wciąż Mnie Nie Lubisz?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz