Stali przy oknie i patrzyli się w przestrzeń w ciszy .
Podeszłam na bezpieczną odległość.~ Czemu Balise? - zaczął Draco- dlaczego?
~ O co dokładnie pytasz? - spytał go przyjaciel.~ Widziałem was na lekcji . Czemu trzymałeś jej rękę, dlaczego akurat jej ?- podniósł głos. Był zły ,rozgniewany, a w jego oczach był żal.
~ Bo też ją lubię -powiedział spokojnie Zabini.
~ Teraz ją lubisz ? Gdy wiesz ,że ją od tak dawna kocham . - podszedł do niego i go lekko odepchnął.
~ Spokojnie Draco - próbował uspokoić Blondyna .
~ Kocham ją Balise rozumiesz ? Czemu mi to robisz ?- spytał Malfoy.
~ Co jeśli powiem ,że też ja kocham ? - powiedział ciszej Zabini.
~A ona Cię kocha ? - zapytał smutno Draco .
~ Nie wiem - westchnął i spojrzał za okno .
Chwilę milczeli .
~ Muszę z nią porozmawiać - powiedział Malfoy.
Balise spojrzał na niego nieco spanikowany .
~ Draco,powiedziała ci ,że masz zapomnieć,tak ? To zapomnij - mówił kładąc mu dłoń na ramieniu .
~ Nie ,przyjacielu . Za bardzo ją kocham ,żeby o niej zapomnieć, muszę wiedzieć. - wyszedł z pokoju nieoczekiwanie prawie mnie potrącając.
Naszczęście przesunęłam się szybko .
Balise wyszedł za nim.
Gdy zniknęli z mojego pola widzenia zdjęłam niewidkę i stanęłam przy oknie.
Stałam długo,myśląc o tym co przed chwilą zobaczyłam.
Draco wyznał mu ,że naprawdę mnie kocha.
Powiedział to mimo ,że tak zarzekał się że zapomni ,że będę dla niego zwykłą dziewczyną.Chyba powinnam sobie dać z tym spokój .
Odetchnąć.
Od wszystkich.
Nie wiem czy to był dobry pomysł,żeby umówić się z Zabinim .Poszłam się przejść.
~ Black stój - usłyszałam znany mi głos.Pansy.
- Co jest ? - spytałam niezbyt zadowolona ,że znów mam z nią rozmawiać .
~ Co mu zrobiłaś?- spytała z przejęciem w głosie.
- Komu?- spojrzałam na nią zdziwiona .
~ Mojemu chłopakowi !- podeszła bliżej .
- Czyli komu? - zadrwiłam .
~ Co zrobiłaś Draco - zmierzyła mnie wzrokiem-Nic mu nie zrobiłam, z tego co wiem nawet nie jest twój - westchnęłam.
~ Zrobiłaś! - miała złość w oczach - Nie chce ze mną rozmawiać, a wszystkie rozmowy sprowadzają się do tego ,że prosi mnie ,abym z Tobą porozmawiała.
- Co? - zdziwiłam się tym co powiedziała.
~ Nie udawaj ,że nie wiesz ,rzuciłaś na niego jakieś zaklęcie. - prawie krzyczała- urok ,coś mu kazałaś wypić.
- Czemu tak myślisz? - spytałam .
~ Zachowuje się jakby się w tobie zakochał - powiedziała nieco ciszej - powiedz mi proszę, zrobiłaś mu coś?
Pansy była szaleńczo zakochana w Malfoy'u . Jej każdy dzień opierał się na nim . Przytulała się do niego, całowała czego on nigdy nie lubił .
Nie kochał jej.
Zawsze ją odtracał.
Pansy była nim zafascynowana , myślała o nim jak o Bóstwie.
Ja patrzyłam na niego inaczej .
Owszem czułam coś do niego ,może nawet to kochałam ,ale nie stawiałam to na piedestale .
Był jaki był .
Rozumiałam,że popełnia błędy jak każdy.
Ja chciałam tylko jego szczęścia, jednak czy ja mogę mu je dać?- Nic mu nie zrobiłam - zaczęłam- nie wiem nawet o czym mówisz.
~ Ja po prostu się o niego martwię- powiedziała - Nie zrozumiesz , bo nigdy nikogo nie kochałaś.-Kochałam , w zasadzie dalej kocham - powiedziałam ciszej- kochać się nie przestaje,bo jeśli kocha się naprawdę kocha się zawsze .
~Ale nie Kogoś takiego jak Draco - mówiła z przejęciem- on jest ideałem !
-nie ma ideałów- zadrwiłam.
~ Ale on nim akurat jest - wyglądała jakby miała zaraz się rozpłynąć.
- jak tam sobie chcesz - westchnęłam.
Pansy poszła sobie zaraz po moich słowach.
Zobaczyłam niedaleko Draco , siedział przy drzewie i coś pisał.
Wyglądał jakby wkładał w to całe swoje serce,emocje ."Zaiste! nic tak w sercu uczuć nie rozpala,
Jako kiedy się serce od serca oddala.
Czas jest to wiatr, on tylko małą świecę zdmuchnie,
Wielki pożar od wiatru tym mocniej wybuchnie."♡♡
![](https://img.wattpad.com/cover/153466524-288-k387295.jpg)
CZYTASZ
Wciąż Mnie Nie Lubisz?
FanficZakochałam się w chłopcu , który popełniał wiele błędów ,nie zdając sobie sprawy że jestem i już zawsze będę córką Czarnego Pana ...