Noc okryła mnie swym płaszczem
Utkanym z światła księżyca i gwiazd.
W głowie myśli się kłębią, kotłują.
Wciąż nie dają mi spać.
Stoję przy oknie otwartym na oścież.
Co widzę? Co czuję? Nad czym myślę?
Srebryste trawy kołyszą się na wietrze,
Nieskończona ciemnoś przesyca powietrze,
Lecz mimo swych starań
Nie potrafi zgasić gwiazdę.
Napełnia mnie trwoga, lecz nie tylko.
Noc intryguje mnie swą egzystencją,
Coś przede mną ukrywa. Lecz co?
Chyba moje marzenia więzi w snach.
W mych snach z Tobą patrzę na chmury,
W mych snach z Tobą tańczę w rytm walczyka,
Serce bije mi znów szybciej.
Lecz rankiem wszystko się rozpływa.
Pozostają tylko marzenia więzione w snach.
Napisane: 20. 7. 2019
CZYTASZ
Poezja prawdy
PoetryZnajdują się tutaj napisane przezemnie wiersze. Pisanie ich pomaga mi się odprężyć i też pozbyć przynajmniej części negatywnych emocji. Te poematy wyrażają moje uczucia, które niezupełnie potrafię opisać. Opowiadają o gorzkiej prawdzie spektaklu zwa...