Kayla: Will, jesteś niesamowitą i naprawdę wartościową osobą, więc zasługujesz na kogoś miłego i sympatycznego, kto będzie poświęcać ci swój czas i kochać bezwarunkowo.
Will:
Will, widząc ciemną postać wyglądająca jak ucieleśnienie depresji w oddali: Lubię tego.
A ja nadal sama, to jednak chyba kwestia morderczego usposobienia...
CZYTASZ
pj || boskie
Randomjedno wielkie rakowisko sprzed lat, zapraszam. #4 w opowiadania #10 w solangelo