Meg: Zamierzam uderzyć następną osobę, która obrazi Apolla.
Apollo: Jestem beznadziejny.
Meg, podwijając rękawy: No cóż, ostrzegałam.
CZYTASZ
pj || boskie
Randomjedno wielkie rakowisko sprzed lat, zapraszam. #4 w opowiadania #10 w solangelo
158.
Meg: Zamierzam uderzyć następną osobę, która obrazi Apolla.
Apollo: Jestem beznadziejny.
Meg, podwijając rękawy: No cóż, ostrzegałam.