- Hej, poczekaj chwilę!
Minho już wychodził, kiedy Jisung przypomniał sobie o czymś bardzo ważnym. Chłopak odwrócił się i przystanął. Han do niego podbiegł.
- Twoja nazwa na Instagramie.
Lee przez chwilę nie wiedział o co chodzi, jednak w końcu się połapał.
- Ach, no tak! Daj telefon, pokażę ci.
Blondyn szybko odblokował urządzenie i otworzył aplikację, po czym przekazał je nastolatkowi. Ten szybko coś napisał i oddał mu je z powrotem.
- Zaobserwuj.
Puścił oczko, obrócił się i zniknął.
Han odprowadzał go spojrzeniem, aż odszedł poza zasięg jego wzroku. W tym czasem jego telefon zdążył się wyłączyć. Chłopak wrócił do swojego pokoju, rzucił się z impetem na łóżko i odblokował urządzenie. Zdjęcia, które Minho wrzucał, były prześliczne - dobrze oświetlone, świetnie wykadrowane i o perfekcyjnej harmonii kolorów. I choć każde z nich miało w sobie trochę inną historię, to profil nastolatka na pierwszy rzut oka wyglądał na jedną zgrabną całość. Jisung, interesujący się hobbystycznie fotografią, był pod wrażeniem.
Zajrzał w jego opis. Był od blondyna starszy, niedużo, ale jednak. Miał specyficzny gust muzyczny, lecz należał do popularnych fandomów, jeśli chodzi o film i książkę. No i oczywiście kochał swoje koty.
W tamtej chwili Han pomyślał, że może źle go ocenił na początku. Że może wcale nie jest nieodpowiedzialną samozwańczą "gwiazdką" Instagrama i może okazać się fajnym kumplem. Że może się dogadają.
Bez dłuższego namysłu, dotknął niebieskiego "Obserwuj".
CZYTASZ
love paws | minsung
Fanfiction-- pewnej letniej nocy do sypialni jisunga wskakuje kotek a han postanawia oddać go właścicielowi. -- update'y co sobotę i czwartek. -- bardzo krótkie rozdziały.